Sercem jej fabuły o nazwie „Sparta” jest historia tej samej nazwy prywatnej firmy wojskowej. Rosyjscy najemnicy walczą w fikcyjnym kraju na kontynencie afrykańskim. Budżet rozwojowy szacuje się na 200 milionów rubli. O tym informuje „B”. Z funduszy rosyjskich podatników są również finansowane z gry „Poezji” i „Denis Davidov”, jej bohaterów - partyzantów wojny z Napoleonem w 1812 roku.
Według ekspertów projekty te będą interesującymi publicznością, opracowali „trudne sytuacje życiowe” i nie ma prostej propagandy. Według źródeł dziennikarzy trzy wspomniane mecze wygrały konkurencję o tworzenie treści krajowych w sferze gry. Federacja Rosyjska zasadniczo zatwierdziła finansowanie 14 rozwoju gier w ramach wspomnianego programu. W sumie wspierano 177 projektów różnych gatunków i formatów.
Na prośbę dziennikarzy przedstawiciele IRI poinformowali, że gry o najemników nie były rosyjskim wynalazkiem, i przypomnieli amerykańską trylogię „Soldier of Fortune” i Jagged Alliance Series, wydany przez Sir-Tech. Jednocześnie przedstawiciele IRI uważają, że Instytut nie promuje prywatnych firm wojskowych i ideologii najemników.
Argumentuje się, że w grach nie będzie atrybutów i rzeczywistości oraz że „gra odważnych facetów z Federacji Rosyjskiej, którzy walczą ze złem w tym przypadku w kraju afrykańskim”. Przypomniemy, że naukowcy doszli do wniosku, że gry wideo powodują ataki wściekłości i nazwali najbardziej „irytującą” konsolę. Wyniki badania wykazały, że ponad 50% wszystkich graczy cierpi na niekontrolowane ataki gniewu.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022