USD
41.64 UAH ▲0.31%
EUR
48.52 UAH ▲0.65%
GBP
55.96 UAH ▲0.8%
PLN
11.41 UAH ▲0.72%
CZK
2 UAH ▲0.77%
Udostępnij: Specjalista EW Serhii „Flash” uważa, że ​​rakiety manewrujące Tomaha...

Federacja Rosyjska będzie w stanie zestrzelić „Tomahawki”: Ukraina potrzebuje setek rakiet, aby osiągnąć swoje cele - „Flash”

Udostępnij: Specjalista EW Serhii „Flash” uważa, że ​​rakiety manewrujące Tomahawk mogą przynieść korzyści Siłom Obronnym tylko wtedy, gdy Stany Zjednoczone przekażą ponad sto amunicji. W przeciwnym razie efekt nie będzie zauważalny. Ekspert ds. broni elektronicznej Siergiej „Flash” Beskrestnow w poście na swoim kanale Telegram z 20 października wyraził swoje przemyślenia na temat wpływu dostaw rakiet Tomahawk na Ukrainę na wojnę.

Jego zdaniem amunicja ta nie różni się zasadniczo od innych rakiet manewrujących dalekiego zasięgu. „Nie jestem specjalistą od rakiet manewrujących, ale żeby zrozumieć ogólną sytuację, wystarczy być inżynierem. Tomahawk to zwykły pocisk manewrujący ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Nasz wróg ma ich tuzin. A oni nas tymi rakietami atakują od 4 lat setkami, a my też je zestrzeliwujemy setkami” – powiedział „Flash”.

Według niego prędkość i masa głowicy Tomahawk w porównaniu z innymi rakietami manewrującymi nie są największe i tak jak ukraińska obrona powietrzna zestrzeli okupującego KR, tak będzie w stanie zestrzelić amerykańską amunicję. „Rakiety Tomahawk potrafią latać nisko. Wróg też może. Dokładna nawigacja Tomahawków na terenie TERCOM jest dobra w walce z elektronicznymi urządzeniami bojowymi, ale Rosjanie też mają takie rakiety z taką nawigacją.

Wszelkiego rodzaju dodatkowe chipy, takie jak korekcja kursu przez satelitę, pomagają lepiej osiągać cele, ale nie są magiczne” – napisał Serhij Beskrestnow. „Flash” podsumowuje, że biorąc pod uwagę odsetek zestrzeleń, „Tomahawki” przydadzą się Ukrainie tylko wtedy, gdy USA przekażą je w dużych ilościach, a nie w stu jednostkach.

Jego zdaniem USA mogą przekazać Ukrainie część Tomahawków, aby przetestować je w rzeczywistych warunkach bojowych przeciwko rosyjskim systemom obrony powietrznej. „To logiczna decyzja i wy zrobilibyście to samo. Sam fakt podjęcia takiej decyzji przez USA jest dla nas ważny także jako wyraz naszego politycznego poparcia. Ale powtórzę jeszcze raz, ani dziesięć, ani sto Tomahawków nie będzie miało wpływu na przebieg wojny” – stwierdził specjalista EW.

16 października prezydent USA Donald Trump po rozmowie telefonicznej z prezydentem Rosji Władimirem Putinem złożył oświadczenie w sprawie nowej broni dla Ukrainy. Stwierdził, że rakiety dalekiego zasięgu są potrzebne samej armii amerykańskiej, a Putinowi „nie podoba się” pomysł przesłania do Kijowa kilku tysięcy Tomahawków.

17 października, po negocjacjach z Trumpem, Zełenski powiedział, że on i amerykański prezydent zgodzili się nie rozmawiać publicznie na temat potencjalnych dostaw tomahawków na Ukrainę, gdyż Biały Dom nie chce eskalacji. W wywiadzie opublikowanym 18 października prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział, że nadal ma nadzieję na transfer tomahawków ze Stanów Zjednoczonych, gdyż prezydent Donald Trump podczas ostatniego spotkania nie powiedział w tej sprawie „nie”.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson