Technologia

W Rosji nie ma czegoś takiego: ponieważ siły zbrojne niszczą najemców za pomocą unikalnego systemu „oka”

Rozwój ukraiński umożliwia obserwowanie okupantów w czasie rzeczywistym. Po raz pierwszy przetestowano go podczas początku sił zbrojnych w regionie Charkiv. Siły obronne Ukrainy używają systemu gromadzenia danych, który pozwala na zbieranie i przekazywanie inteligencji za pomocą dronów wywiadowczych i perkusyjnych.

Twórca i doradca Ministerstwa Obrony Ukrainy Oleksandr „Pacific” Dmitriev w wywiadzie dla Portalu AIN opowiedział o tym, jak ten system pomaga ukraińskiemu wojskowi na froncie. „Oczy” to system, który w czasie rzeczywistym pozwala na zbieranie wywiadu i przeniesienie ich do personelu wojskowego w celu poprawy działań ofensywnych lub obronnych. Pomysł projektu powstał w 2022 r.

Po tym, jak siły zbrojne Federacji Rosyjskiej odszedł z Kijowa, autor projektu, wraz z ekspertami wojskowymi, przeanalizował, w jaki sposób miała miejsce wywiad, stwierdzając, że otrzymanie i rozkład wywiadu był możliwy przez UAV. Od tego czasu użycie dronów do wywiadu stało się nowym standardem na Ukrainie.

Celem „oka” było połączenie możliwości bezzałogowych systemów, różnych czujników wykrywania czasu rzeczywistego i oprogramowania, aby ukraińscy żołnierze mogli otrzymywać informacje w czasie rzeczywistym. Według dewelopera system „oczu” działa na całej linii frontu i w pełni łączy źródła informacji o wywiadu. Technologia daje przewagę wojskową nad wrogiem, rekompensuje brak broni, personel i ratuje życie żołnierzy.

„Wojna nie jest grą, a są tu żywi ludzie, ale wyobraź sobie, że grasz w wojskową grę komputerową i w pewnym momencie widzisz wszystko, co czyni wroga przez kolizję w czasie rzeczywistym. Tak działa nasz system” - wyjaśnił - wyjaśnił Alexander Dmitriev. Według dewelopera, ukraińskie wojsko było używane po raz pierwszy system „oczu” podczas ofensywy Charkiv.

Następnie siły zbrojne monitorowały działania sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, dlatego najemcy nie mieli okazji zrobić czegoś nieoczekiwanego. Głębokość inteligencji umożliwiła dostosowanie ognia na wroga i pomogło towarzyszyć jednostkom ofensywnym. Według Oleksandra Dmitrieva system „oczu” otworzył możliwości walki, których na świecie wciąż nie ma kraju.

Zauważył, że Federacja Rosyjska ma wiele zasobów i środków, ale sztywne scentralizowane kierownictwo komplikuje wprowadzenie nowych decyzji do armii rosyjskiej. Na Ukrainie procesy te występują zarówno scentralizowane, jak i zdecentralizowane w tym samym czasie. „Rosjanie tego nie mają i nie mogą być” - podkreślił Stwórca systemu. Jeśli chodzi o partnerów Ukrainy, deweloper zauważył, że nie musiał tworzyć takiego systemu wywiadowczego operacyjnego.

Kraje zachodnie mają do dyspozycji wiele innych systemów, ale należy je dostosować do ukraińskiej realiów bojowych. Deweloperzy poprawiają obecnie funkcjonalność systemu „oczu”, w tym pracę nad rozwiązaniami cyberbezpieczeństwa i IT. Zwiększa się również poziom automatyzacji systemu kontroli żołnierzy. Do systemu dołączyły projekty stanowe i wolontariusze.

Autor projektu zauważył, że system „oczu” nie krzyżuje się z rosyjskimi systemami HRB, ale wpływają na UAV i komunikację. Istnieje kilka rozwiązań technologicznych partnerów, ale ich skalowanie jest bardzo drogie. Ukraińscy deweloperzy z kolei również rozwijają się w tym kierunku. „Idealnie, nasza armia musi połączyć użycie RebA i UAV do pracy synchronicznej, pomagając sobie nawzajem.

Teraz mamy z tym wiele problemów, na przykład, kiedy musimy polecieć do wroga, aby zaimponować, musimy najpierw pokonać nasz , przyjazny, przyjazny, Reb, a potem wrogi. Mówiąc o trudnościach, Alexander Dmitriev pamiętał brak zmotywowanych dorosłych, gotowy do „walki oba ręce i głowę” oraz niewystarczające wsparcie ze strony kraju i ministerstwa. System wymaga również wyszkolonych operatorów UAV, ponieważ mają oni ogromny wpływ.

Ponadto deweloper podkreślił ważną rolę piechoty. „Bez względu na to, ile dronów, ta technologia nie będzie działać autonomicznie. Siły zbrojne używają również systemu świadomości sytuacyjnej na Delta Battlefield, który gromadzi dane z różnych źródeł, w tym inteligencję, kompatybilne z krajami członkowskimi NATO i mogą pracować na dowolnym laptopie, tablecie, a nawet telefonu. Wszystkie dane wroga integruje kartę cyfrową.