Incydenty

Demlitaryzacja trwa: burza na Krymu zmyła struktury ochronne sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej (wideo)

Teraz rosyjscy żołnierze będą zaangażowani w przywrócenie fortyfikacji. Odessa Ova uważa, że ​​jeśli obrona sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej nie stanie się przeszkodą dla pogody - siły zbrojne poradzą sobie z tym bez większego wysiłku. Zła pogoda na terytorium tymczasowo okupowanego Półwyspu Krymskiego zniszczyła fortyfikacje plażowe rosyjskich najeźdźców.

Był to stwierdzone przez rzecznika ukraińskiej armii wolontariatu „South” i przedstawiciela Odessy Ova Sergey Bratchuk w Air of Freedom 27 listopada. Według niego wszystkie wysiłki wroga, które planował zastosować w obronie przed Ukraińskimi Obrońcami, zostały zmyte wodą. Warunki pogodowe na półwyspie nadal się pogarszają. „Plaże były zamknięte od wielu lat. I na terytorium, w miejscach, w których był obecny przed wczoraj rano, prawdopodobnie w jakiś sposób fortyfikacja.

Dziś nie jest. Zniknęło wczoraj” - powiedział Siergei Bratchuk. Osobno stwierdzono, że teraz bojownicy sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej, którzy są na Krymie, będą zaangażowani w przywracanie struktur, ale mają jeden wynik. Rzecznik armii ochotniczej Yug stwierdził, że gdyby obrona najeźdźców nie stała się przeszkodą dla pogody, to dla sił zbrojnych, ponadto nie byłoby to problemem. „Proces demilitaryzacji Krymu jest nawet przy złej pogodzie.

Partyzanci pracują, dzieła podziemne. Dlatego powoli idziemy do tego, co musimy zrobić najważniejsze w naszym życiu, prawdopodobnie - aby uwolnić ukraińskie Krym. Również dobry czas. Szczerze mówiąc, nie przegapimy. Niech zmyje wszystkie okopy, zmyć wszystkie jednostki wojskowe ” - kontynuował Sergey Bratchuk. Nawiasem mówiąc, oprócz fortyfikacji sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej na morzu zmyły się i kopalnie, które zaczęły eksplodować w nocy, mówi mówca.