Technologia

Tanie wpływa na cele powietrzne bez rakiet: USA przetestowały broń mikrofalową Chimera

Niewidoczne przepływy energii zakłócają elektronikę, a zatem zneutralizują cele. Firma chce tworzyć instalacje mobilne do użytku po bokach samolotów, statków i transportu lądowego. Firma uzbrojona w Raytheon i amerykańskie siły powietrzne (AFRL) zakończyły testy terenowe systemu mikrofalowego celów powietrznych Chimera. O tym informuje o konsorcjum RTX.

Zgodnie z zasobem „militarystycznym” system mikrofalowych anteny o dużej mocy, ma na celu ochronę obiektów wojskowych przed średnimi i długimi obiektami powietrznymi. Technologia pozwala również odczytać dane docelowe i ciągłe śledzenie lotu. W ramach testów ukierunkowane przepływy energii uderzyły kilka statycznych celów różnych konfiguracji. Potężny sprzęt uwalnia fale energetyczne, które przeciążają elektronikę, a tym samym wyłączają urządzenia.

„Potężne systemy mikrofalowe są ekonomicznie wydajnymi i niezawodnymi rozwiązaniami, które odgrywają ważną rolę w obronie wielowarstwowej, zwiększając głębokość obrony i dając bojownikom więcej możliwości szybkiego zwycięstwa nad przeciwnikami” - mówi Colin Wilan, prezes zaawansowanej technologii Raytheon.

Silne partnerstwo między Raytheonem a AFRL, a także nasze zaangażowanie w opracowywanie martwiczych rozwiązań, które mogą oprzeć się coraz bardziej złożonymi zagrożeniami ”. Chimera została opracowana w ramach neutralizacji elektromagnetycznej elektromagnetycznej i porażki (obrońca). Koszt umowy z flotą przez trzy lata wynosi 31,3 miliona dolarów. Dostawa działających prototypów systemu jest oczekiwana w latach 2025-2026.