USD
41.45 UAH ▲0.64%
EUR
46.11 UAH ▲1.35%
GBP
54.76 UAH ▲1.55%
PLN
10.8 UAH ▲1.72%
CZK
1.84 UAH ▲1.47%
Zamach stanu w Gabon jest 9. rewolucją wojskową Afryki w ciągu ostatnich trzech ...

Macron przegrywa Gabona. Gdy Chiny i Rosja zabierają Afrykę w słabej Francji

Zamach stanu w Gabon jest 9. rewolucją wojskową Afryki w ciągu ostatnich trzech lat. Skupiono się, dlaczego Afryka Francuska doświadcza obecnie sztywnego kryzysu i podkreśliła różnice między zamachem zamachu stanu w Nigrze i Gabon, które miały miejsce w odstępach nieco ponad miesiąc. 30 sierpnia odbył się kolejny stan stanowy w kraju afrykańskim.

Co dziwne, to jest to samo - rewolucja „inna”, która nawet w przeciwieństwie do tego samego zamachu stanu w Nigrze, szczególnie nie robiła wrażenia nikomu i naprawdę błysnęła na nagłówkach na świecie jako codzienne życie. Jest to 9. rewolucja wojskowa Afryki w ciągu ostatnich trzech lat. Większość z nich miała miejsce w dawnych francuskich koloniach.

Rewolucja w samym Gabonie jest naprawdę niewiele różna od innych afrykańskich złączek, jednak istnieją pewne lokalne cechy. W tej sytuacji kontekst jest ważnym kontekstem - i jest taka, że ​​Francja traci swoją „Afrykę”. Były premier Francji Dominic de Vilnik porównał nawet obecny kryzys z kampanią walki o niepodległość państw afrykańskich w połowie XX wieku. Gabon i Niger to były francuskie kolonie bogate w zasoby naturalne.

Tak więc w kraju występują znaczące depozyty uranu, manganu i ropy naftowej (jest członkiem OPEC). A minerały w tym kraju są produkowane głównie przez francuskie firmy, w szczególności największym lokalnym operatorem ropy naftowej jest francuskie Totalenergies. Gabon, JC Decaux, Rougier, RFI, CMA-CGM, Eramet, Air France, Air Liquide, jest również obecny w Gabon, 81 francuska firma działa w tym kraju (łącznie w kraju jest około 110).

Często przynoszą ze sobą pracowników z Francji, więc Gabon ma znaczną społeczność francuską, a także kontyngent wojskowy u wielu 400 osób. Ogólnie rzecz biorąc, kraj jest dość ściśle związany z Francją ekonomicznie i politycznie. W szczególności Paris dwukrotnie (1964 i 1990) przeprowadził interwencję wojskową w kraju, w którym od 1967 r. Rządził go dynastią Bongo - Omara Bongo, który został zastąpiony przez jego syna Ali po jego śmierci w 2009 roku.

Ci autorytarni władcy utrzymywali przyjazne więzi z byłą metropolią zarówno na poziomie politycznym, jak i nie publicznym. Podczas zimnej wojny rozprzestrzeniało się wiele legend o cieniu sprzętu Bongo z francuskimi politykami, biznesem i usługami specjalnymi. W przeciwieństwie do Nigru, Gabon nie jest na pustyni, ale w Afryce równikowej, więc większość jej terytorium jest pokryta lasami. Pozwala to rządowi kraju afrykańskiego zdobyć „zielone inwestycje”.

Gabon „dobrze” sprzedaje swoje lasy bez wycinania, bez drzewa, więc kraj jest częstym uczestnikiem i organizatorem różnych zielonych inicjatyw, z których jedna miała miejsce tej wiosny. Następnie na Forest Summit w Librevil francuskim prezydent Emanuel Macron ogłosił zakończenie ingerencji Francji w Afrykę. Jednak opozycja Gabon wzięła tę wizytę jako poparcie obecnego prezydenta Ali Bongo.

Kraj, według standardów afrykańskich, jest dość bogaty - ma jeden z największych kontynentów PKB na mieszkańca. Jednak jedna trzecia populacji Gabon żyje poniżej ubóstwa. Nietrudno zgadywać, że przez dziesięciolecia dominacji dynastii Bongo wyrosło całe pokolenie, które nie wyobraża sobie innego przywódcy. Bongo u władzy stanowi prawie 90% niepodległości kraju (Gabon stał się niezależny w 1960 r. Wraz z większością krajów afrykańskich).

Również w tym czasie pokolenie, które urodziło się formalnie wolne od francuskiego metropolitanu w państwie, jednocześnie w pełni zależne od Paryża, rosło ekonomicznie. Ta generacja niezależnego Gabona wzrosła i powstała w warunkach skorumpowanej autokracji.

Dlatego nie jest zaskakujące, że korupcja, autokracja i post -kloniczna zależność ekonomiczna od metropolii w umysłach większości Gabonian są nierozerwalnie związane z ubóstwem, w którym znajduje się duża część populacji. W tym zalesionym kraju równikowym, w przeciwieństwie do większości stanów Sakhal, jeśli chodzi o zamach stanu, nie ma przejścia z demokracji do autokracji - czy junta wojskowa wprowadzi demokratyczne zmiany w tym państwie, oczywiście retoryczne.

Wojsko Gabon natychmiast stwierdziło, że nie było radykalnego przeglądu polityki zagranicznej, a ponadto odrzucenie jakichkolwiek zobowiązań międzynarodowych, więc nie ma kwestii jakichkolwiek interwencji ani znaczących sankcji wobec rebeliantów. Jednak, jak wspomniano powyżej, ważny kontekst. To właśnie po zamachu Gabon zaczął mówić o ostatnim upadku Françafrique - francuskiego systemu post -kolonialnego, który powstał w Afryce po upadku imperium kolonialnego.

Faktem jest, że po otrzymaniu afrykańskich kolonii państwowości Francji w połowie XX wieku Paryż pozostał tam ekonomicznie. Francuskie firmy nadal kontrolowały kluczowe zasoby naturalne tych państw, wiele z nich pozostało francuskim kontyngentom wojskowym, a sfera finansowa pozostała pod faktyczną kontrolą francuskiego banku centralnego z powodu szeregu zawiłości (Frank CFA). Również w regionie była zdominowana przez kulturę francuską.

Koszt zachowania tego statusu był poparciem autorytarnego (czasami w przypadku „cesarza Republiki Środkowej Afryki”, Jean Bokasse w prawdziwym znaczeniu słowa kanibal) w tych stanach. Od czasu do czasu Francja karała nadmiernie okrutnie okrutnych władców (ten sam boks) i czasami uratowała „odpowiedni i skuteczny” (już wspomniane interwencje w Gabon). Paryż stał się żandarmem swojego byłego imperium kolonialnego.

Oczywiste jest, że współpraca z tak kolorowymi osobowościami stała się wspaniałą podstawą dla wszelkiego rodzaju skandali legend i korupcji, które podważały władzę rządową w demokratycznej Francji. W tym czasie populacja tych krajów żyła w skrajnym ubóstwie. Całe pokolenie Afrykanów urodzonych w niezależnych stanach wzrosło, ale nie mogło ocenić wszystkich korzyści z wolności. W końcu ich życie nie przeszło w warunkach bezpieczeństwa lub obfitości gospodarczej.

W rzeczywistości żyli w środowisku tak podobnym do średniowiecza. Polityka Paryżu, która miała na celu złagodzenie niezadowolenia z mieszkańców poprzez misje humanitarne i ułatwić dostęp do wizy we Francji. Polityka humanitarna punktowa doprowadziła do uderzającego wzrostu populacji w tych krajach. Doprowadziło to do obecności dużej liczby osób, które w warunkach średniowiecznego stylu życia po prostu nie mogą być dostarczone niezbędne towary materialne.

Nie ma potrzeby przyjmowania wszystkich we Francji i nigdy nie będą w stanie. W państwie nastąpił już kryzys migracyjny. Jednocześnie przepływ tych, którzy chcą opuścić ojczyznę i osiedlić się w dawnej metropolii, rośnie. Migracja punktowa zmieniła okazję, aby przejść do Francji w rodzaj loterii. Jest to pod niskim poziomem wykształcenia większości krajów afrykańskich doprowadziło do napięcia społecznego.

Na taką glebie na początku XXI wieku Federacja Rosyjska i Chiny przybyły do ​​Afryki. Rosja uważała, że ​​„powraca”, odnosząc się do powiązań Moskwy z Afryką w czasach sowieckich. W Pekinie wszystko zostało zbudowane od podstaw. Zasadniczo sytuacja sto lat temu - walka o redystrybucję już podzielonego świata. Tylko metody walki stały się hybrydowe. Oczywiste jest, że Pekin i Moskwa musiały przenieść dawną metropolię.

W tych okolicznościach, w świetle wszystkich powyższych, Paryż był najsłabszym ogniwem. Jak zawsze się to zdarza, wszystko zaczęło się od sfery humanitarnej. Rozpoczęło się zastrzyk nastrojów antyfrenchowych. Oczywiste jest, że te ziarna propagandowe wpadły w żyzną glebę. Był to dawny system metropolii i jej post -klonialny françafrique dla wszystkich problemów lokalnej populacji. Warto powiedzieć, że te oskarżenia nie zawsze były bezpodstawne.

W tym samym czasie elitom oferowano współpracę gospodarczą bez presji, w tym Pekin i Moskwa były obojętne na wizerunek lidera państwa, z którym współpracowali. Dla Federacji Rosyjskiej, ale raczej im bardziej odrażający władca - tym lepiej, ponieważ ma mniej alternatywy dla współpracy.

Trend ten nie tylko ogarnął Afrykę Francuską, ale stała się najbardziej oczywista, ponieważ większość z tych stanów ma charakter autorytarny, więc współpraca z Chinami i Rosją jest kolejną okazją do uzyskania inwestycji i dostępu do technologii bez niepotrzebnych pytań, które Coraz częściej społeczeństwo obywatelskie rozwijało się we samej Francji.

W erze informacji minął czas monsieur Fuquet (Gray kardynał ”między Francją a jej dawnymi kolonami afrykańskimi w latach 60-80). Francuskie społeczeństwo nie chciało znosić dyktatorów z dyktatorami z dyktatorami. W takim kontraście coraz więcej sojuszników Francji pogłębiło współpracę z Federacją Rosyjską i ChRL. Ten sam Gabon prawie podwoił intensywność interakcji gospodarczej z Francją przez dwie dekady XXI wieku.

Jednak ostateczny cios wobec władzy Paryżu był spowodowany działaniem „Barhan” - nieudanej próby silnych metod położenia kresu islamskich radykałów, którzy próbowali zdestabilizować region. Jego porażka stworzyła potężną podstawę dla tych, którzy chcieli winić Francję intencji neokolonializmu, a ich wojska deklarują okupujące wojska.

Ostatecznie mapa antykolonialna stała się głównym formalnym zawodnikiem wojskowych zamachów, które mieszały Afrykę w latach 2021-2023. Zarówno demokratycznie wybrani władcy, jak i dyktatorzy zostali porzuceni, ale wszędzie pod hasłem antyfrancowym. A Francja została zmuszona do odejścia, w szczególności z Mali - kraju, który był kluczowym w operacji. Gabon stał się także wiśnią na torcie, ponieważ istniał autorytarny rząd z dość wysokim standardem życia w populacji.

Dlatego okazuje się, że ścieżka odległości od Francji jest również potencjalną ścieżką do demokracji (paradoksalnie, że demokracja prowadzi zamach stanu wojskowego, ale w tropikach nie można znaleźć takich cudów). Konfrontacja sił miękkich utracono na początku wieku. W połowie dziesiątych Francja zaczęła ją wypychać ekonomicznie ze swojej Afryki, a teraz zrobili to politycznie.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson