USD
41.37 UAH ▲0.12%
EUR
48.2 UAH ▲0.67%
GBP
55.48 UAH ▼0.03%
PLN
11.34 UAH ▲1.1%
CZK
1.97 UAH ▲1.08%
Do rozpowszechnienia: w nocy od 2 września do 3 września polskie siły zbrojne za...

„Nie było zagrożeniem”: w sztabie ogólnym Polski wyjaśnili, dlaczego drony Federacji Rosyjskiej, które przyleciały do ​​kraju

Do rozpowszechnienia: w nocy od 2 września do 3 września polskie siły zbrojne zarejestrowały dwa przypadki penetracji dronów do przestrzeni powietrznej kraju. Szef sztabu generalnego Polski zauważył, że żaden z dronów nie był szkodliwy i opuścił terytorium kraju. Według Reutersa, polska armia nie powaliła dronów, ponieważ nie stanowiły zagrożenia dla przedmiotów i populacji.

  Generał Matsey Klysh, dowódca operacyjny sił zbrojnych Polski, poinformował, że oba naruszenia przestrzeni powietrznej były pod pełną kontrolą sił krajowych i jednostek obrony państwowej. Ponadto generał Weslav Kukul, szef sztabu generalnego, dodał, że drony opuściły terytorium polskie bez żadnych konsekwencji. Polska jest obecnie w stanie zwiększonej gotowości po incydencie w 2022 r.

, Kiedy zwykła ukraińska rakieta uderzyła w wioskę na południu i spowodowała śmierć dwóch osób. Publikacja zauważyła również, że polska armia nie dostarczyła dokładnych informacji o dronach. Incydent prawdopodobnie miał miejsce na tle ogromnego ciosu dla Rosji na Ukrainie, kiedy ponad 500 dronów i dziesiątki rakiet zaatakowało infrastrukturę energetyczną i transportową, raniąc cztery koleje.

Wcześniej Focus napisał, że pod koniec sierpnia na polu kukurydzy w wiosce Osiki w hrabstwie Luclin, na wschodzie Polski, upadł i eksplodował. Incydent został uszkodzony przez trzy budynki, ale ludzie nie zostali ranni. Według wstępnych danych może to być dron w kształcie strzału z mniejszą jednostką bojową.   Ponadto, 28 sierpnia, doniesiono, że wojownik F-16 był w polskim radom podczas przygotowań do pokazu Radom Air.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson