Gospodarka

Krok do wojny handlowej. Co się stanie, jeśli Ukraina zabrania importu polskiego mleka

Według ministra polityki agrarnej i żywności Mykola Solsky, Ukraina rozważa możliwość zakazania importu polskich produktów rolnych. Wielu ekspertów krajowych uważa ten krok. Skupiono się, czy ograniczenia importu mleka byłyby niewystarczające i jak wpłynęłyby to na ceny. Władze ukraińskie rozważają zakaz importu produktów rolnych z Polski w odpowiedzi na blokadę graniczną. Jest to podane w Forbes w odniesieniu do słów ministra polityki rolnej i jedzenia Mykola Solsky.

Po pierwsze, mogą ograniczyć lub zabraniać importu polskich produktów mlecznych i owoców na Ukrainę. Jest to jeden z dość dużych artykułów polskiego eksportu na Ukrainę. „Jesteśmy konstruktywni, ale oczywiście będziemy gotowi odpowiedzieć” - powiedział minister polityki agrarnej i jedzenia Mykola Solsky. Zauważył, że jest za wcześnie, aby omówić szczegóły. Władze ukraińskie nadal myślą, jakie środki restrykcyjne zostaną wdrożone.

Jest prawdopodobne, że zakaz owoców i produktów mlecznych będzie tylko pierwszym krokiem. „Jest to subtelny temat podczas komentowania niczego . . . będziemy aktywni w negocjacjach z polską stroną, a na podstawie ich skuteczności podejmiemy decyzję” - dodał Solsky. „Kilka lat przed pełną inwazją ropy naftowej na Ukrainie wzrosła tylko w niektórych okresach. Jednak tradycyjnie Ukraina była dużym eksporterem ropy naftowej.

Po pełnej inwazji ropy naftowej w handlu zagranicznym w mleku krajowym, nasiliły Szczególnie w 2022 r. „Stowarzyszenie producentów mleka Anna Lavrenyuk. Wyjaśniła także przyczyny tej intensyfikacji. Według Lavrenyuk, 2022 znaczący wymuszony odpływ Ukraińczyków z kraju i zmniejszenie wewnętrznego spożywania świeżych produktów mlecznych (tj. Picie mleka, kefir, kwaśny śmietan które mają długi okres przechowywania: masło i suche mleko.

„Ze względu na korzystną sytuację na rynku zagranicznym (od drugiej połowy 2022 r. Popyt na ropę wzrosła na świecie), wszystkie magazyny ropy zostały z powodzeniem wyeksportowane przez naszych producentów. W rzeczywistości branża przetrwała najwięcej Szok 2022 - wyjaśniła Anna Lavrenyuk. Należy zauważyć, że w 2023 r. Udział ropy w całkowitym imporcie produktów mlecznych na Ukrainę wyniósł zaledwie 6,3% (pod względem surowców).

Chociaż z powodu wojny wystąpiły znaczne straty liczby krów i zakładów produkcyjnych, farmy mleczne były w stanie umieścić tyle surowców w zakładach przetwórczych jak przedwojenne 2021. „Możemy więc argumentować, że ograniczenie importu masła z Polski nie spowoduje jego niedoboru na półkach ukraińskich sklepów” - powiedział ekspert. Rzeczywiście, deficyt nie jest w tej chwili. Jednak teraz los eksportu mleczarskiego maleje, a import mleka, w tym masło, rośnie.

Dane dostarczone przez ekspercko-analityczne służbę Unii Enterprises na Ukrainie to mówią. W szczególności mówi się, że całkowity handel zagraniczny produktów mlecznych w styczniu 20124 r. (36,9 mln USD) spadł o 13,2% w stosunku do grudnia 2023 r. (42,5 mln USD) i praktycznie korespondował do listopada 2023 r. (37,4 mln USD). W styczniu 2024 r. (12,6 mln USD) eksport mleczny spadł w stosunku do 6,8 %grudnia 2023 r. (13,5 mln USD). Ponadto były one mniejsze niż listopad 2023 o 3,6%.

„Eksport produktów mlecznych w styczniu 2024 r. Był najniższy od marca 2022 r. , Pierwszy pełny miesiąc rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Był to konsekwencja 2023, a także poprzez blokowanie eksportu z Ukrainy agro-food, w tym mleczarni , Produkty. W rezultacie, czwarty miesiąc z rzędu (październik-2013 r. -czerwca 2024 r. ) Koszt importu produktów mlecznych na Ukrainę to prawie dwa razy więcej niż eksport z Ukrainy, „jest w badaniu. W pierwszym miesiącu 2024 r.

Importerzy importowali więcej oleju o 55% w porównaniu do stycznia 2023 r. Według analityków znaczny spadek eksportu z stycznia 2024 r. W stosunku do stycznia 2023 r. Zrejestrowano na takiej pozycji jako „masło” (3,4 razy). Jednak wielkość produktów mlecznych w styczniu 20124 r. (24,3 mln USD) wzrosła w stosunku do poziomu stycznia 2013 r. Ponadto półtora razy (o 55%).

I tutaj zarejestrowano znaczny wzrost importu na pozycji „masło masła” (13,6 razy) i „sery wszelkiego rodzaju” (1,5 razy). Oznacza to, że w pierwszym miesiącu 2024 r. Importerzy przynieśli więcej ropy o 55% w porównaniu do stycznia 2023 r. „Zatem, w wyniku braku materiałów do mleka i szybkiego wzrostu ceny w ostatnich miesiącach 2023 r. , Ukraina znacznie zmniejszyła działalność eksportową w styczniu 2024 r. ”-zgłoszona w Związku przedsiębiorstw mlecznych Ukrainy.

Według dyrektora AVM oświadczenie ministra Solsky'ego w sprawie możliwego zakazu lub ograniczenia produktów mlecznych od Polski do Ukrainy jest logiczne i uczciwe. W końcu protesty polskich rolników stają się coraz bardziej niekontrolowane i odważne, a brak jakiejkolwiek reakcji prawnej polskiej policji lub władz z powodu rażącego naruszenia prawa międzynarodowego zmusza naszych polityków do objęcia bardziej rygorystycznej pozycji.

Jednocześnie ekspert ekonomicznego klubu dyskusyjnego, Oleg Penzin, odrzuca możliwość zakazania Ukrainy polskim produktem, ale ostrzega przed poważnym problemem z mlekiem i surowcami, którą Ukraina aktywnie kupuje w Polsce. „Nie będzie zakazu. Nie będziemy walczyć z słupami. Do tej pory jest to nic więcej niż środek ostrzegawczy. Jest to taka ślad reakcji lustrzanych. Polaki również nie zakazali ukraińskiej ropy. Blokują tylko granice. Naprawdę mamy.

Poważna sytuacja dotyczy rosnących cen surowców. I wpływa to na cenę ukraińskiego produktu rolnego. Największym problemem jest to, że importujemy z Polski, a my przynosimy mleko i surowce oraz twarde sery z Polski ”,„ The Pols Ekonomista wyjaśnił. Podkreślił także problem zmniejszenia produkcji surowców na Ukrainie. „W gospodarstwach ludności produkowana jest wystarczająco duża ilość surowców.

Ludzie dzisiaj radykalnie zmniejszyli całkowitą produkcję surowców z powodu braku porodu. Rozumiemy, że mobilizacja ciężko poszła w wioskach, całkowitą liczbę ludzi którzy faktycznie pracują w biznesie rolniczym, zmniejszyły się. W rezultacie mamy spadek ofert. Nawiasem mówiąc, dotyczy to mięsa świń, ponieważ bardzo duży los wieprzowiny powstał w gospodarstwach domowych.

To prowokuje rosnące ceny produktów mlecznych dla produktów mlecznych Produkty, dopóki zwierzęta nie zostaną przeniesione na otwartą retencję. I będzie to w kwietniu, do kwietnia. Do kwietnia będziemy mieli wzrost cen produkcji mleka ”, powiedział specjalista. Według Pendzina wzrost cen mleka nie jest szybki, jak na początku 2024 r. Ale proces jest nadal w toku. „I będzie to trwało. Wzrost cen czeka na nas w kwietniu. A teraz mamy wzrost.

Może to nieco zmniejszyć, ponieważ w styczniu nastąpiły wakacje - w szczególności rosnące popyt przed świętami, a także dla tłuszczów zwierzęcych. W konsekwencji w styczniu wzrost cen był wyższy. Ale to nie oznacza, że ​​ceny zatrzymały się i zaczęły wycofać. Tylko dynamika nieco spadła ” - dodał Pendzin.

Ze względu na blokowanie granicy przedsiębiorstwa, ropa naftowa nie zostanie wyeksportowana do eksportu, co oznacza, że ​​będą oni próbowały wdrożyć na Ukrainie, jednak rozważanie danych Związku Dairy Enterprises of Ukrainy, mało prawdopodobne jest, aby sieci detaliczne Przekroczyć koszt ropy. W końcu, z powodu blokowania granicy przedsiębiorstwa, nie mogą one wyeksportować go na eksport, co oznacza, że ​​będą próbować wdrożyć w Ukrainie.

Oznacza to, że nie jest konieczne obliczanie gwałtownego wzrostu ceny produktów mlecznych na koniec lutego i marca, chociaż nastąpi wzrost cen, w szczególności, jak zauważył Oleg Pendzin z powodu pewnego braku mleka- Surowce, które są teraz zbyt trudne do importu od dostawców z Polski. Tymczasem, według Związku Enterprises Dairy, wskaźnik cen mlecznych (GDT) Global Dairy Trade (GDT) spowolnił tempo, ale wzrasta: 20 lutego dodał 0,5%.

W szczególności suche mleko wzrosło o 1,3% do 2788 USD/tonę, a masło - 0,1% do 6526 USD/tonę. Jeśli chodzi o cenę mleka i surowców, wzrosła z połowy 20123 r. Jak donosi w Związku Enterprises na Ukrainie, w drugiej połowie ubiegłego roku ceny mleka i surowców znacznie wzrosły w UAH i pod względem euro. W grudniu przekroczyli poziom 15 UAH/kg, podczas gdy w lipcu wyniosły średnio 11,6 UAH/kg, to znaczy wzrost o 30%.