Tajemnicza zielona kula przeleciała nad Moskwą po ataku UAV, portale społecznościowe (wideo)
Według doniesień Rosawiatii lotniska Domodiedowo i Żukowski nie przyjmowały ani nie wysyłały samolotów przez prawie trzy godziny. Mieszkańcy Podolska, Klimowska i Domodiedowa zgłosili odgłosy eksplozji. „W ciągu nocy siły obrony powietrznej zniszczyły łącznie 193 ukraińskie drony” – podało Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej. Jednocześnie mobilną obronę przeciwlotniczą widziano nawet w pobliżu Kremla. Dym odnotowano także w Moskwie w pobliżu wsi Komunarka.
ASTRA geolokalizowała zdjęcia naocznych świadków, na obszarze masywu leśnego sąsiadującego z Projektowanym Podjazdem widoczny był dym. Oprócz regionu stołecznego drony przechwycono w obwodach briańskim, kałuskim, tulskim, kurskim, orłowskim, rostowskim, woroneskim, orenburgskim, tambowskim, białogorodskim, lipieckim i samarskim. Ale nie było żadnych oficjalnych raportów o zniszczeniach lub pożarach. Tymczasem na niebie w Moskwie zauważono tajemniczą zieloną poświatę.
Zakłada się, że jest to albo kometa, albo meteoryt, może to być także śmieci kosmiczny, ale nie ma też oficjalnych komentarzy. „Zjawisko było widoczne z Widnego, Dubnej, Ramenskiego, Żukowskiego, Luberca, Krasnogorska i Odincowa” – podaje kanał Mash Telegram. Focus pisał o eksplozjach w Moskwie i o „przylotach”, które rosZMI tradycyjnie nazywało „spadającymi gruzami”. Przypomnijmy, że we wrześniu w Chinach miała miejsce tajemnicza eksplozja na niebie.