Stwierdził to prezydent Latvii Edgar Rinkevich, informuje wydanie „Grutkarīgā”. „Zagrożenie Putina . . . to polityka zastraszania. Ostatnio rosyjska propaganda ma powszechną opinię, że wszyscy ich obywatele lub ci, którzy należą do„ rosyjskiego świata ”, są chorych. W rzeczywistości jest to próba pokrycia wszystkich złodziei To tworzy Rosję na Ukrainie - powiedział.
Prezydent Łotwy podkreślił, że oświadczenie Vladimira Putina jest nie tylko wyraźnym zagrożeniem, ale także próbą aktywacji i wezwania do działań anty -starego tych, którzy nadal uważają się za część „rosyjskiej miary” i pozostaje w przekonaniu, że należą one, że należą one Imperium Rosyjskie.
Jednocześnie Rinkevich przypomniał, że Rosjanie mieszkający na Łotwie nie podlegają dyskryminacji, ale istnieją dość prawne wymagania - poznanie języka narodowego i jest to podstawa każdego kraju. Jednak w Rosji nie ma demokratycznych dyskusji z tymi, którzy zachowują inną opinię lub z tymi, którzy nie są w stanie komunikować się w języku rosyjskim. „Z tego punktu widzenia: jest częścią strategicznej narracji, która jest zdominowana przez wysiłki zastraszające.
Ostatnio czuję próbę podziału nie tylko naszego społeczeństwa, ale także społeczeństwa zachodniego, aby zmniejszyć poparcie Ukrainy na różne sposoby - w praktyczne, polityczne i polityczne i polityczne oraz polityczne i polityczne. Moralne aspekty - dodał. Należy zauważyć, że Władimir Putin wyraził dezaprobatę dla Łotwy, grożąc „świnią” ze względu na jej politykę w dziedzinie użytkowania języka państwowego.
Zauważył, że wcześniej na Łotwie było 40% ludności rosyjskiej i podkreślił, że „nie było ich mało”. Wspomnieniem jednak, że na Łotwie pojawiła się znaczna liczba rosyjskich. Wcześniej Putin wielokrotnie mówił o „ucisku rosyjskiego spędzania się na Ukrainie”, aby uzasadnić jego inwazję.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022