53-letni Volobuyev powiedział, że został ranny w Bakhmut w zeszłym roku, ale później wrócił na front i niedawno nauczył się kontrolować drona. W przeszłości zajmował stanowisko szefa służby prasowej Gazprom i pracownika GazpRombank. W wywiadzie z dziennikarzami powiedział, że urodził się na Ukrainie podczas ZSRR, który poszedł na studia i pracę w Moskwie, ale nigdy nie stracił więzi z Ukrainą.
W 2014 roku przemówił przeciwko zajęciu Krymu, a dziennikarze twierdzą, że pełna skalna inwazja na wojska rosyjskie w 2022 r. Stała się dla niego ostatnią słomą z przysłowie, która złamała plecy wielbłąda. „Moi przyjaciele i znajomi zaczęli dzwonić i zdecydowałem, że nie mogę już zostać z Rosją. Powiedzmy, że w ciągu ostatnich ośmiu lat szukałem sił moralnych do odejścia” - powiedział.
Volobuyev otrzymał pozwolenie od przedstawicieli sił bezpieczeństwa na wejście na Ukrainę, a w ciągu kilku miesięcy znajdował się na linii frontu. Powiedział, że uczestniczył w bitwach w regionach Luhansk i Donieck. Powiedział, że rana podczas ewakuacji rannych. W tym samym czasie zmarli blisko niego. Władze rosyjskie napisały nakaz aresztowania Volobuyeva, ale mówi, że nie planuje powrotu. „Myślę, że nadejdzie czas, kiedy Rosja oficjalnie uznaje go za przestępcę.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022