USD
41.4 UAH ▲0.12%
EUR
48.27 UAH ▼0.12%
GBP
55.85 UAH ▼0.11%
PLN
11.33 UAH ▼0.49%
CZK
1.97 UAH ▼0.48%
Według dziennikarzy ataki te podkreślają, że inwazja Ukrainy prowadzi do wzrostu...

Udar na rafinerii: przedmioty, które atakowały ukraińskie UAV, stanowią 12% Rosji - Bloomberg

Według dziennikarzy ataki te podkreślają, że inwazja Ukrainy prowadzi do wzrostu zagrożenia dla zwykłych Rosjan mieszkających w regionach granicznych. Jest to wyraźnie sprzeczne z oświadczeniami Kremla, że ​​Putin jest „poręczycielem obrony kraju”. Trzy obiekty, które zaatakowały ukraińskie drony w ciągu ostatnich dwóch dni, stanowią około 12% Federacji Rosyjskiej. O tym informuje Bloomberg.

Cios dla ryazańskiej rafinerii ropy, która jest około 200 kilometrów od Moskwy, był spowodowany władzą, przez którą Rosja otrzymuje 17,1 miliona ton rocznie, czyli około 340 000 baryłek dziennie. Według publikacji jest głównym dostawcą paliwa motorycznego dla regionów kapitałowych Federacji Rosyjskiej.

Według dziennikarzy odpowiednie ataki podkreślają, że pełna inwazja na Ukrainę, która „powinna trwać przez kilka dni”, prowadzi do wzrostu zagrożenia dla zwykłych Rosjan mieszkających w regionach granicznych. To, jak zauważono w publikacji, jest wyraźnie sprzeczne z oświadczeniami Kremla, że ​​prezydent Rosji Władimir Putin jest „poręczycielem obrony kraju”. Później, w środę 13 marca, rafineria Novosakhtynsky w regionie Rostov w Rosji zatrzymała pracę po dronie.

Ma moc 5,6 miliona ton rocznie lub około 112 000 baryłek dziennie. Rafineria stała się trzecią „ofiarą” strajków, które uszkodziły ponad 12% rosyjskiej rafinerii w ciągu ostatnich dwóch dni. Wcześniej przypomniemy, że w zakładzie rafinowania ropy naftowej „Lukoil” w regionie Nizhny Nowogrod zatrzymał pracę, z powodu „incydentu”, który miał miejsce 12 marca, a mianowicie w związku z faktem, że przedsięwzięcie zaatakowało nieznane nieznane Drony.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson