Tysiące kilometrów grubego lasu sosnowego, złamanych z górami, gdzie zimowe śniegi leżą od września do maja. Dlatego w 1978 r. , Kiedy grupa sowieckich geologów, którzy byli zaangażowani w poszukiwanie minerałów, zauważyli z helikoptera znak ludzkiego życia, nie wierzyli.
Ale kiedy się odwrócili, stało się jasne, że tutaj, w miejscu, które nigdy nie zostało zbadane, w pobliżu rzeki bez nazwy, w lesie znajdował się trawnik, który wydawał się rosnąć, wydaje się, że to uprawy. Geolog Galina Pisames wspomina moment zapoznania się z osobą, która tam mieszkała. „Wyglądał na przerażonego i był bardzo uprzejmy.
Było coś do powiedzenia i zacząłem”, gratuluję ci, dziadkowi! Przyjechaliśmy! Okazało się, że mężczyzna mieszkał z rodziną, tylko pięć osób, w małej, wędzonej szopie, obiecanych pojemnikami z brzozy z pokrojonymi suszonymi ziemniakami. Szef rodziny, Karp Likov, mówił rosyjskiemu i powiedział, że pochodził z sekty fundamentalistów, którzy od dawna są prześladowani przez króla, a następnie komunistów. Pewnego dnia w 1936 r.
W ich niesłyszącym wiosce pojawił się patrol komunistyczny i zastrzelił swojego brata Karpa, gdy pracowali razem na boisku. Przestraszony mężczyzna zabrał swoją rodzinę i uciekł do lasu. Rodzina - jego żona Akulin, syn Savin w wieku 9 lat i córka Natalia 2 lata - zabrała nasiona i przez następne lata poszła głęboko do lasu, dopóki nie była w tym samym miejscu, które geolodzy zauważyli z powietrza.
Dwoje młodszych dzieci, Dmitri i Agafia, urodziło się w Hlushin w 1940 i 1943 r. , Nigdy nie widziałem ludzi, którzy nie należali do ich rodziny i nie mówili w swoim dziwnym języku. Jedyną literaturą do czytania były modlitewniki i starożytna rodzinna Biblia. Trudności w ich życiu były niesamowite: buty rodziny wykonane z kory drzew, ubrania obiecane tkaniną konopną wyhodowaną z nasion i żyły prawie głodujące.
Nie wiedzieli o drugiej wojnie światowej ani o fakcie, że osoba wylądowała na Księżycu, chociaż Karp odgadł satelity, widząc „szybko poruszające się gwiazdy”. Akulin zmarł na głód w 1961 roku, kiedy późny śnieg zniszczył całe zbiory. Reszta członków rodziny uciekła, gdy jedno ziarno żyta wyrastało na łóżek grochu - starannie strzeżali roślinę, dopóki nie byli w stanie zebrać z niej 18 ziaren, co pozwoliło im stopniowo przywrócić uprawę. W 1981 r.
Zmarło troje z czworga dzieci. Ani karp, ani córka Agafia nie chciała opuścić swojego odległego domu, pomimo propozycji ponownego połączenia z byłą wioską. Mężczyzna zmarł tam w 1988 roku. Agafia pozostała sama, mówiąc, że Pan będzie pasował do wszystkiego. Teraz kobieta ma siedemdziesiąt, a ona wciąż tam mieszka, jedna w dzikiej okolicy. Wcześniej Focus poinformował, że zniknięty milioner „postanowił żyć” z plemieniem kanibali.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022