USD
41.21 UAH ▼0.03%
EUR
45.05 UAH ▼1.06%
GBP
53.85 UAH ▼0.38%
PLN
10.46 UAH ▼1.05%
CZK
1.78 UAH ▼0.89%
Dokument podkreśla, że ​​wady śledzenia „przeniesienia broni do stron trzecich” ...

Pentagon zamierza wzmocnić monitorowanie broni wysyłanej na Ukrainę - GAO Raport

Dokument podkreśla, że ​​wady śledzenia „przeniesienia broni do stron trzecich” są niepokojące wśród niektórych amerykańskich polityków. Może to wpłynąć na przyszłość pomocy Ukrainy. Raport rządu USA (GAO) zidentyfikował niedociągnięcia w koordynacji Ministerstwa Obrony a Departamentem Stanu ds. Dostawy broni na Ukrainę.

Wynosi to około 6,33 miliarda dolarów, które zostały przydzielone w ramach „przeniesienia broni do stron trzecich”, a ściślej, na fundusze wojskowe dla 10 krajów europejskich na przekazanie Ukrainy Broni i sprzętu amerykańskiej produkcji. Zostało to zgłoszone 20 sierpnia w obronie pierwszej. Raport GAO pokazuje, że Departament Stanu USA sankcjonował 217 takich dostaw, w tym instalacje przeciwlotnicze Stinger, pociski powietrzne i systemy przeciwpancerne oszczepów.

Zapasy te wymagają zwiększonego ostatecznego użycia, aby zapewnić, że broń dotarła do właściwych odbiorców i są używane zgodnie z przeznaczeniem. Administracja ujawniła, że ​​państwo przetwarza wnioski o broń na Ukrainę średnio przez 12 dni, co jest znacznie szybsze niż w przypadku innych krajów. Jednak w tym procesie Pentagon często nie ma wystarczającej ilości informacji o takiej dostawie, dopóki nie dotrą na Ukrainę.

Prowadzi to do ograniczenia danych na skali i stanu dostawy broni amerykańskiej do Ukrainy. Pomimo faktu, że ogólny inspektor Ministerstwa Obrony nie wykrył systematycznego przekierowania broni przeniesionej na Ukrainę, wady śledzenia są niepokojące wśród niektórych amerykańskich polityków. To z kolei może wpłynąć na przyszłą pomoc na Ukrainę, która według Kijowa jest niezbędna dla ochrony przed atakami rosyjskimi.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson