USD
41.29 UAH ▲0.1%
EUR
43.47 UAH ▼0%
GBP
52.19 UAH ▼0.11%
PLN
10.01 UAH ▼0.06%
CZK
1.71 UAH ▼0.25%
Według dziennikarzy prezydent Francji poprosi Księcia Arabii Saudyjskiej o nacis...

Aby przyspieszyć zwycięstwo Ukrainy: Macron spotka się z saudyjskim księciem, aby wpłynąć na Federację Rosyjską - media

Według dziennikarzy prezydent Francji poprosi Księcia Arabii Saudyjskiej o naciskanie na Rosję, aby Kreml zdecydował się na deskalację. Prezydent Francji Emmanuel Macron przyjmuje 16 czerwca, drugi książę Arabii Saudyjskiej Muhammad Bin Salman za negocjacje poświęcone Bliskim Wschodzie i wojnie na Ukrainie. O tym pisze Politico w odniesieniu do jego źródeł. Doniesiono, że francuski polityk nalegał, aby saudyjski książę wykorzystał swój wpływ na Rosję.

Tak, Salman spędzi cały tydzień w Paryżu. Oczekuje się, że weźmie udział w podpisaniu nowego globalnego paktu finansowego. Publikacja pisze, że Macron i Salman spotkali się wcześniej w lipcu ubiegłego roku. Wcześniej Arabia Saudyjska zajmowała niejednoznaczną pozycję w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Tak, kraj głosował za rezolucjami ONZ, które potępiły działania Federacji Rosyjskiej, ale odmówił zwiększenia produkcji ropy, jak zapytały Stany Zjednoczone.

Może to mieć negatywny wpływ na dochód Kremla ze sprzedaży ropy. Bezimienny urzędnik pałacu Elysee powiedział dziennikarzom, że Francja chce, aby Arabia Saudyjska przyspieszyła zwycięstwo Ukrainy w wojnie. „Na podstawie rozmów wiemy, że podzielają tę wizję” - powiedziało źródło.

Doniesiono, że negocjacje między Macronem i Salmanem będą również poświęcone odnowieniu relacji między Arabią Saudyjską a Iranem oraz tym, jak mogą pomóc w rozwiązaniu napięcia w Libanie. Przypomnij sobie, że 12 czerwca Macron powiedział, że kontratak Ukrainy potrwa kilka miesięcy. Francuski prezydent podkreślił „przewagę” ukraińskiego dowództwa wojskowego pod względem taktyki i organizacji.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson