USD
41.22 UAH ▲0.03%
EUR
45.52 UAH ▼0.96%
GBP
54.06 UAH ▼1.96%
PLN
10.57 UAH ▼1.75%
CZK
1.8 UAH ▼1.76%
Według dziennikarzy wśród zmobilizowanych więźniów są osoby skazane za uchylanie...

Byli więźniowie w siłach zbrojnych: za to, co siedzieli, przez kogo i gdzie służą - śledztwo

Według dziennikarzy wśród zmobilizowanych więźniów są osoby skazane za uchylanie się. Wszyscy byli więźniowie podpisują umowę z siłami zbrojnymi przed końcem stanu wojennego. Ponad 13% więźniów z całkowitej liczby skazanych obywateli Ukrainy już dotarło do wolności i dołączyło do szeregów sił zbrojnych Ukrainy. Większość z nich została zmobilizowana w pierwszych dwóch tygodniach maja, kiedy weszło w życie odpowiednie prawo. Jest to podane w dochodzeniu „NGL.

Media”. Dziennikarze przeanalizowali rejestr sądowy i stwierdzili, że w ciągu dwóch miesięcy możliwość pójścia na wolność ochrony ojczyzny przed rosyjskimi najeźdźcami, 3611 skazanych zostało już wykorzystywanych. „To ponad 13% całkowitej liczby więźniów w koloniach ukraińskich” - czytamy w materiale. 40% zmobilizowanych więźniów to recydywiści, którzy po raz pierwszy nie popełnili przestępstwa.

Prawie wszystkie z nich służą na stanowiskach strzelania, istnieją tylko odizolowane przypadki, w których tacy więźniowie stali się uporządkowani, szefowie kuchni lub kierowcy w siłach zbrojnych. Prawo pozwala również zmobilizować obywateli, którzy zostali skazani za morderstwo i tortury. Należy zauważyć, że jest jedno morderstwo. Jeśli dana osoba pozbawiła życie kilku osób, nie podlega prawa. „Ogólnie rzecz biorąc, 38 skazanych na podstawie art.

115 kodeksu karnego (morderstwo w premedytacji) podjęło już prawo do zapłaty za mobilizację”, powiedział śledztwo. W tym samym czasie najbardziej zmobilizowani byli więźniowie zostali podawani za kradzież, rozbój i poważne obrażenia. Również wśród „rekrutów” są tacy, którzy zostali skazani za unikanie mobilizacji - dziennikarze znaleźli dziesięć takich przypadków.

Siedmiu skazanych, którzy wyrazili chęć służby w siłach zbrojnych, otrzymało warunki za nielegalne wysłanie personelu wojskowego za granicą. Jak odkryli śledczy, w szeregach armii ukraińskiej byli oboje ci, którzy dopiero zaczęli odbywać swój czas w więzieniu, jak i ci, którzy zostali, aby zostać przez kilka miesięcy. Aby dotrzeć do sił zbrojnych Ukrainy, skazana osoba musi przejść przez kilka etapów: na każdym z tych etapów kandydaci są badani.

W szczególności w dochodzeniu „NGL. Media” stwierdzono, że istnieją już 47 przypadków, w których sądy odmówiono mobilizacji: nawet jeśli osoba skazana przekazała wszystkie etapy i uwolniła go z wolnością dodatkowych ograniczeń, ponieważ z powodu dodatkowych ograniczeń, ponieważ , Zgodnie z prawem więzień jest zwolniony tylko z podstawowej kary w formie więzienia.

Jednak inne ograniczenia - na przykład pozbawienie prawa do zarządzania transportem lub zajmowania określonego rodzaju pozycji - obowiązują. Również tacy żołnierze nie kwalifikują się do rocznego urlopu. Mogą dostać się tylko do 10 dni urlopu w okolicznościach rodzinnych lub po zakończeniu VLK na czas leczenia. A po nich dowódcy jednostek wojskowych przeprowadzają dodatkowy nadzór administracyjny.

„Umowa z byłymi więźniami zostaje zakończona przed końcem stanu wojennego jest głównym warunkiem wczesnego zwolnienia” - powiedzieli dziennikarze w artykule. Podkreślili również, że w przypadku uchylania się od umowy grożą im wyrok od 5 do 10 lat więzienia, podczas gdy ogólna odpowiedzialność za uchylanie się za mobilizację zapewnia 3-5 lat więzienia.

Jeżeli zmobilizowany skazany popełnił powtórne przestępstwo podczas służby i pojawia się ponownie za kratę, zgodnie z prawem, ma on prawo ubiegać się o ponowne mobilizację. Jednak według wiceministra sędziego Eleny Vysotskaya, sąd, kolonia lub dowódca może odmówić ponownej mobilizacji, ponieważ zrozumieją, że taka osoba już naruszyła standardy zwolnienia warunkowego. W dniu 30 lipca przypomniemy dziennikarze „Donbas.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson