USD
41.76 UAH ▲0.86%
EUR
48.53 UAH ▲0.81%
GBP
55.76 UAH ▲0.46%
PLN
11.4 UAH ▲0.67%
CZK
2 UAH ▲1.13%
Udostępnij: W piątek 17 października Stany Zjednoczone Ameryki mogą dostarczyć U...

Cele dla „Tomahawków”, a to nie rafineria ropy naftowej: jakie ciosy będą szczególnie bolesne dla Federacji Rosyjskiej - eksperci (mapa)

Udostępnij: W piątek 17 października Stany Zjednoczone Ameryki mogą dostarczyć Ukrainie rakiety manewrujące Tomahawk, które latają z prędkością poddźwiękową i zapewnią nowe możliwości wyrządzenia szkody Federacji Rosyjskiej. Dzięki nowej broni Ukraińskie Siły Zbrojne dotrą nie tylko do rafinerii ropy naftowej, ale także np. do bazy lotniczej „Olejenia” w odległym Murmańsku – wyjaśniają analitycy.

Z artykułu opublikowanego w mediach The Hill wynika, że ​​ukraińskie rakiety Tomahawk zagrożą strategicznym obiektom energetycznym i infrastrukturalnym Federacji Rosyjskiej. Ponadto szczególne zainteresowanie budzą cele wojskowe, które kiedyś były trudne do osiągnięcia, ale teraz trafienie w nie przyprawia Moskwę o „ból głowy” – zauważyli eksperci. The Hill powołał się na szacunki analityka wojskowego Emila Castehelmi z fińskiego centrum badawczego Black Bird Group.

Według jego przewidywań istnieje „ogromna liczba” celów. Między innymi strajki w rafineriach (rafineriach) mogą być kontynuowane, ale są też inne obiekty. Jakie cele w Federacji Rosyjskiej mogą ostrzeliwać „Tomahawki” Ukrainy: Bardziej szczegółowe cele podał współzałożyciel Instytutu Snake Island, Władysław Sobolewski.

Jego zdaniem zainteresowanie Tomahawkami wzbudzą dwa „obiekty obecnie nieosiągalne”: zdaniem analityków rakiety Tomahawk dadzą Ukrainie dodatkowy nacisk, aby przekonać Federację Rosyjską do negocjacji i zakończenia wojny. Rosjanie potrafią jednak przystosować się do nowych zagrożeń. Jednocześnie Siły Zbrojne Rosji nie są całkiem skuteczne w odpieraniu dronów, co sugeruje, że trudności nadal będą.

„Mogłoby to zapewnić więcej żołnierzy, a tym samym zapewnić im dodatkowy wpływ i możliwości atakowania rosyjskich obiektów energetycznych, takich jak rafinerie ropy naftowej. Jest to prawdopodobnie największy wpływ Ukrainy na zmuszenie Rosjan do negocjacji” – powiedział w The Hill przedstawiciel Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych Mark Cansian.

Warto zauważyć, że 15 października analitycy Instytutu Studiów Wojennych opublikowali mapę prawdopodobnych celów dla tomahawków Sił Zbrojnych Ukrainy. Analitycy zidentyfikowali na mapie trzy strefy – w zależności od zasięgu różnych typów rakiet, którymi USA dysponują i które dostarczyły lub mogą dostarczyć Ukrainie.

Na infografice Focusa widać, że pierwsza strefa to zasięg rakiet HIMARS, czyli 300 km: to około 14-15 obiektów zlokalizowanych w obwodach briańskim, kurskim i białogorodskim Federacji Rosyjskiej. Druga strefa to zasięg „Tomahawków” wynoszący 1600 km: znajduje się tam około 50 baz wojskowych Sił Zbrojnych Rosji.

Trzecia strefa sięga Uralu i granicy Kazachstanu – to 2500 km: znajduje się tam osiem baz wojskowych, kilka z nich na Półwyspie Kolskim, skąd startują samoloty, by uderzyć na Ukrainę. Tymczasem spodziewane jest spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Szef Białego Domu zapowiedział, że może dostarczyć Siłom Zbrojnym Rosji rakiety Tomahawk, jeśli prezydent Rosji Władimir Putin nie wysłucha jego propozycji pokojowych.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson