Z artykułu opublikowanego w mediach The Hill wynika, że ukraińskie rakiety Tomahawk zagrożą strategicznym obiektom energetycznym i infrastrukturalnym Federacji Rosyjskiej. Ponadto szczególne zainteresowanie budzą cele wojskowe, które kiedyś były trudne do osiągnięcia, ale teraz trafienie w nie przyprawia Moskwę o „ból głowy” – zauważyli eksperci. The Hill powołał się na szacunki analityka wojskowego Emila Castehelmi z fińskiego centrum badawczego Black Bird Group.
Według jego przewidywań istnieje „ogromna liczba” celów. Między innymi strajki w rafineriach (rafineriach) mogą być kontynuowane, ale są też inne obiekty. Jakie cele w Federacji Rosyjskiej mogą ostrzeliwać „Tomahawki” Ukrainy: Bardziej szczegółowe cele podał współzałożyciel Instytutu Snake Island, Władysław Sobolewski.
Jego zdaniem zainteresowanie Tomahawkami wzbudzą dwa „obiekty obecnie nieosiągalne”: zdaniem analityków rakiety Tomahawk dadzą Ukrainie dodatkowy nacisk, aby przekonać Federację Rosyjską do negocjacji i zakończenia wojny. Rosjanie potrafią jednak przystosować się do nowych zagrożeń. Jednocześnie Siły Zbrojne Rosji nie są całkiem skuteczne w odpieraniu dronów, co sugeruje, że trudności nadal będą.
„Mogłoby to zapewnić więcej żołnierzy, a tym samym zapewnić im dodatkowy wpływ i możliwości atakowania rosyjskich obiektów energetycznych, takich jak rafinerie ropy naftowej. Jest to prawdopodobnie największy wpływ Ukrainy na zmuszenie Rosjan do negocjacji” – powiedział w The Hill przedstawiciel Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych Mark Cansian.
Warto zauważyć, że 15 października analitycy Instytutu Studiów Wojennych opublikowali mapę prawdopodobnych celów dla tomahawków Sił Zbrojnych Ukrainy. Analitycy zidentyfikowali na mapie trzy strefy – w zależności od zasięgu różnych typów rakiet, którymi USA dysponują i które dostarczyły lub mogą dostarczyć Ukrainie.
Na infografice Focusa widać, że pierwsza strefa to zasięg rakiet HIMARS, czyli 300 km: to około 14-15 obiektów zlokalizowanych w obwodach briańskim, kurskim i białogorodskim Federacji Rosyjskiej. Druga strefa to zasięg „Tomahawków” wynoszący 1600 km: znajduje się tam około 50 baz wojskowych Sił Zbrojnych Rosji.
Trzecia strefa sięga Uralu i granicy Kazachstanu – to 2500 km: znajduje się tam osiem baz wojskowych, kilka z nich na Półwyspie Kolskim, skąd startują samoloty, by uderzyć na Ukrainę. Tymczasem spodziewane jest spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Szef Białego Domu zapowiedział, że może dostarczyć Siłom Zbrojnym Rosji rakiety Tomahawk, jeśli prezydent Rosji Władimir Putin nie wysłucha jego propozycji pokojowych.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022