USD
41.21 UAH ▼0.03%
EUR
45.05 UAH ▼1.06%
GBP
53.85 UAH ▼0.38%
PLN
10.46 UAH ▼1.05%
CZK
1.78 UAH ▼0.89%
Ministerstwo Spraw Zagranicznych na Ukrainie zauważyło, że największym problemem...

Ukraina potrzebuje więcej samolotów, aby rzucić wyzwanie Rosji na niebie - Kuleba

Ministerstwo Spraw Zagranicznych na Ukrainie zauważyło, że największym problemem jest stałość podaży sojuszników amunicji artyleryjskiej pod względem liczby. Ukraina potrzebuje więcej samolotów i helikopterów, aby zakwestionować dominację rosyjską na niebie podczas liczby sił zbrojnych. Minister spraw zagranicznych Dmytro Kuleba stwierdził to w wywiadzie dla Telegraph.

Według niego „Resetuj Rosję z nieba” jest drugim wyzwaniem dla Ukrainy po dostawie amunicji artyleryjskiej w kwoty wystarczającej dla kontrataków sił obronnych. „Największym problemem w kontrakcie jest stałość dostaw amunicji artyleryjskiej, z wystarczającą ilością. A drugi jest największym problemem kontrataków -dominacja Rosji w powietrzu” -powiedział.

Według ministra spraw zagranicznych Ukraina potrzebuje samolotów, helikopterów i przenośnych kompleksów antyarejnych, w tym Stinger. Zauważył również, że wszystkie zajęcia z broni, których Kijów oczekiwał od sojuszników, zostały już „odblokowane”. Są to samoloty, nowoczesne czołgi, rakiety i bojownicy o wysokim poziomie. „Największą górą, którą musimy przezwyciężyć, jest zapewnienie zrównoważonej podaży amunicji artylerii.

Nadal jest to nieokreślony wierzchołek dyplomacji” - powiedział Kuleba. Ponadto wyjaśnił, że Ukraina próbuje przekonać Waszyngton do dostarczenia długich pocisków ATACMS, które są wypuszczone z Himarów, ponieważ nie ma wystarczającej liczby pocisków pocisków burzowych. Przypomnij sobie, że ukraińscy piloci, którzy wykonują misje bojowe na samolotach SU-25 w wywiadzie dla CNN, opublikowanym 21 czerwca, opowiedzieli o trudnościach konfrontacji z rosyjskim lotnictwem bojowym.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson