27 kwietnia prezydent Rosji Władimir Putin wydał dekret, w którym obywatele Ukrainy na okupowanych terytoriach, które nie przyjmowały rosyjskich paszportów, są uznawane za „obcokrajowców”. Mówiąc dokładniej, „obcy obywatele” są uważani za Ukraińców, którzy mieszkali w regionach Donieck, Lugansk, Zaporyzhia i Kherson lub mieszkali wcześniej i wyjechali do Rosji. Również „cudzoziemcy” są ci Ukraińczycy, którzy chcą zachować własne obywatelstwo.
Według dyrektora ds. Popierania Centrum Praw Człowieka Zmina Alona Lunova, Moskwa realizuje w ten sposób określony cel - zwiększenie wskaźnika certyfikacji na okupowanych terytoriach. „Jest to spójna linia polityki państwowej Federacji Rosyjskiej w celu narzucania obywatelstwa Federacji Rosyjskiej i przymusowej certyfikacji obywateli Ukrainy, którzy są na tymczasowo okupowanych terytoriach lub pozostawione do Rosji”, komentuje działacz na rzecz praw człowieka.
Ekspert jest przekonany, że Moskwa przechodzi do takich kroków, ponieważ wskaźnik certyfikacji nie jest tak wysoki, jak oczekiwano Rosjanie. Nie można jednak potwierdzić lub obalić tych informacji.
Jedynymi źródłami informacji na temat kwestii certyfikacji na podbitych terytoriach są rosyjskie organy państwowe lub organy okupacyjne, ale ich statystyki zostaną znacząco przecenione, podkreśla Lununova [na przykład w marcu tego roku tak zwany „gubernator” regionu Kherson Vladimir Saldo argumentował, że rosyjski paszport 90 tysięcy osób w regionie].
Dekret podpisany przez lidera kraju agresora jest napisany bardzo mylący, więc trudno jest zrozumieć wszystkie niuanse opublikowanego dokumentu. Według działacza na rzecz praw człowieka można to zrobić celowo. Tak, z tekstu dekretu nie jest jasne, w którym Ukraińczycy powinni uzyskać obywatelstwo rosyjskie. Większość mediów wskazuje, że ostateczna data, w której ludzie powinni zdecydować o otrzymaniu rosyjskiego paszportu, to 1 lipca 2024 r.
Jednak Lunova, odnosząc się do dokumentu, podkreśla, że data ta dotyczy tylko naprawdę zagranicznych obywateli, którzy mieszkali w tych regionach w momencie zajęcia terytoriów na podstawie wydania Ukrainy. Zamiast tego dekret stwierdza, że przymusowe wydalenie obywateli ukraińskich, które są utożsamiane z obcokrajowcami, jest zabronione.
Oznacza to, że masowo deportuj Ukraińczyków bez paszportów rosyjskich, najprawdopodobniej Moskwa nie będzie, sugeruje działacz na rzecz praw człowieka. Jednak Kreml może tworzyć takie samotne „akcje” z nutą powiększenia, aby zastraszyć ludzi.
„Wygląda na to, że głównym celem tego dekretu jest stworzenie atmosfery strachu i pomoc Ukraińcom obawiać się, że faktycznie będą mogli wydostać się z ziemi, jeśli nie otrzymają rosyjskich paszportów”, powiedział rycerz fokus. Moskwa nie ma celu całkowicie pozbyć się lokalnych mieszkańców na okupowanych terytoriach, uważa, że działacz na rzecz praw człowieka, więc wariant deportacji nie jest brany pod uwagę.
Wiadomo, że na terytorium kraju agresora, a teraz wielu obywateli Ukrainy, którzy zostawili się w drodze działań wojennych lub którzy zostali deportowani. A Rosja nie spieszy się, aby pozwolić im wrócić do domu, nawet jeśli ludzie mają pragnienie. Federacja Rosyjska ma już doświadczenie Krymu i wie, jak wpływać na Ukraińczyków, którzy nie chcą uzyskać obywatelstwa rosyjskiego.
Kolejnym krokiem w Moskwie, według eksperta, będzie ograniczenie dostępu do realizacji podstawowych praw osób bez paszportów rosyjskich. Na przykład uzyskanie niektórych usług medycznych Federacji Rosyjskiej [w regionie Kherson, a teraz otrzymują ubezpieczenie zdrowotne tylko Ukraińcom z paszportami rosyjskimi, mówią źródła skupienia]. „Najemcy zrobili już tak wiele, aby Ukraińczycy wzięli„ Ausweiss ”.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022