By Natali Moss
„Myślę, że prezydent i cała administracja mają nadzieję, że kiedyś to (spotkanie Focus) może się powtórzyć. My jednak chcemy mieć pewność, że to spotkanie przyniesie wymierne pozytywne rezultaty i że prezydent efektywnie wykorzysta swój czas”. Ponadto Levitt dodał: „prezydent chce zobaczyć działania, a nie tylko rozmowy”.
„Myślę, że prezydent jest niezwykle zmotywowany sukcesem porozumienia pokojowego na Bliskim Wschodzie, które ma go doprowadzić do końca, i chce, aby ta wojna się skończyła. Powtarza to przez dziewięć miesięcy sprawowania urzędu i jest coraz bardziej sfrustrowany brakiem postępów po obu stronach tej wojny” – podsumowała.
Jednocześnie Putin, reagując na odwołanie spotkania ze swoim amerykańskim kolegą, zauważył, że zorganizowanie rosyjsko-amerykańskiego szczytu w Budapeszcie było pomysłem Stanów Zjednoczonych, jednak „przyjście na niego bez przygotowania i wyjście bez oczekiwanego rezultatu byłoby błędem”. Stwierdzając, że spotkanie z Trumpem zostało przełożone, szef Kremla dodał, jak mówią, „dialog jest zawsze lepszy niż jakaś konfrontacja, spory czy wojna”.
Putin podkreślił także, że Moskwa wydaje się wspierać kontynuację dialogu z Waszyngtonem. Mówiąc o nowych sankcjach ze strony USA, zauważył, że „mają one poważny charakter”, ale „nie będą miały wpływu na dobrobyt gospodarczy”.
Zamiast tego, odpowiadając na oświadczenie prezydenta Zełenskiego, że decyzja w sprawie Tomahawków dla Kijowa nie została odwołana, Putin zagroził „bardzo poważną i oszałamiającą” reakcją na ataki bronią dalekiego zasięgu w głąb terytorium Rosji. Tym samym, pomimo wyczuwalnego napięcia na linii USA–Federacja Rosyjska i odwołania spotkania na najwyższym – prezydenckim szczeblu, obie strony, przynajmniej publicznie, deklarują gotowość do dalszego dialogu.
Putin będzie próbował zwiększyć koło zamachowe prowokacji, aby pokazać swoją siłę.
Jednocześnie Trump nie chce eskalacji i jest gotowy znieść nowo nałożone sankcje w zamian za wynik, — Petro Oleschuk Komentując skupienie się na perypetiach w oficjalnych stosunkach między Waszyngtonem a Moskwą, politolog, ekspert centrum „Wielka Ukraina” Petro Oleschuk zauważa: „W przeciwieństwie do mnie zaplanowane na 30 października spotkanie Trumpa z Xi Jinpingiem jest dziś kluczowe, ponieważ skrajne decyzje USA w sprawie Federacji Rosyjskiej wskazują, że Trump zdecydował się podejść do Rosji od strony Chin.
Jednak tutaj trzeba wziąć pod uwagę, że chińska dyplomacja to dość specyficzna sprawa, ale wątpię, żeby coś nam się znacząco pogorszyło, bo nie będzie natychmiastowych rozwiązań. Generalnie, biorąc pod uwagę amerykańsko-chińskie warstwy problemowe, sądzę, że kwestia wojny rosyjsko-ukraińskiej zostanie nieco odroczona. Jest oczywiste, że Trump oczekuje przełom w tej tematycznej sprawie, ale przełom nie jest w jakiś sposób typowy dla chińskiej dyplomacji”.
Ekspert stwierdzając, że dyplomacja znalazła się w zasadzie w impasie, dodał: „Bez jakiegoś przełomu (raczej wojskowego, a nie dyplomatycznego) raczej nie będzie żadnego ruchu i na razie sytuacja wygląda na patową. Ostatnie wypowiedzi Putina wskazują na jego niechęć do jakichkolwiek ustępstw, gdyż nadal wierzy, że jest w stanie pokonać wszystkich, a moim zdaniem nie da się go przekonać bez poważnych uderzeń rakietowych w odwrotną stronę.
I tutaj chciałbym zatrzymać się nad ciekawą kwestią, na którą niewiele osób zwraca uwagę, ale myślę, że jest ona decydująca. Dlatego Putin wyraźnie podkreślił, że starają się wywierać na nich presję, a szanujące się państwo nie ulegnie takiej presji. O to właśnie chodzi Putinowi. Oznacza to, że Trump nakłada na niego sankcje w oczekiwaniu, że – jak to się mówi – ustąpi i zgodzi się na jakąś sensowną rozmowę.
A dla Putina jest to wyzwanie, bo jest zmuszony negocjować. ” W obecnej sytuacji politolog jest przekonany, że „wielki, suwerenny, światowy przywódca” Putin nie ulegnie przymusowi. „Właściwie, moim zdaniem, swoimi pierwszymi decyzjami o sankcjach wobec Federacji Rosyjskiej Trump, być może sam nie do końca się tego spodziewając, zapoczątkował spiralę eskalacji, ponieważ Putin, czując się urażony, zemści się w zwykły sposób.
W tej chwili rosyjskie samoloty leciały na Litwę i myślę, że w przyszłości zorganizuje coś podobnego. Oznacza to, że Putin będzie próbował nasilić prowokacje kołem zamachowym, aby pokazać swoją siłę. Jednocześnie Trump to robi nie chce eskalacji i jest gotowy, przynajmniej teraz, usunąć nowo nałożone sankcje w zamian za wynik.
Putin, przynajmniej w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, nie chce dać rezultatów, a w efekcie może przerodzić się w eskalację, nad którą nie wszystkie strony mają kontrolę” – podsumowuje Petro Oleschuk.
Jednocześnie czołowy ekspert Narodowego Instytutu Studiów Strategicznych Ivan Us w rozmowie z Focusem podkreśla: „Mimo ostatnich wypowiedzi Putina o gotowości do dalszego dialogu z państwami jasne jest, że jego spotkanie z Trumpem nie zostanie przełożone, ale ostatecznie zostanie odwołane. Stanowisko strony amerykańskiej jest niedopuszczenie do Anchorage numer dwa, do czego Trump był „wykorzystywany” przez wszystkie czołowe zachodnie publikacje.
Właśnie dlatego zastąpił Witkoffa, który, delikatnie mówiąc, nie dorasta do stanowiska zajmowanego przez osobę bardziej systemową, klasycznego przedstawiciela amerykańskiego głębokiego państwa, Marco Rubio. Podczas rozmowy telefonicznej z Ławrowem Rubio zobaczył, że Rosjanie nie pójdą na żadne ustępstwa i w związku z tym przekazał Trumpowi, że to spotkanie nie ma sensu”.
Seria wypowiedzi, które obecnie napływają z Białego Domu w sprawie możliwości spotkania Trumpa z Putinem w najbliższej przyszłości, zdaniem eksperta, to „amerykańska gra, której celem jest pozostawienie okna szansy”. Tymczasem Ivan Us jest przekonany, że nawet wprowadzenie antyrosyjskich ograniczeń jest wyraźnym dowodem na to, że Trump tak naprawdę nie widzi jeszcze możliwości spotkania z Putinem.
Zauważając, że planowane spotkanie przywódców amerykańskich i chińskich jest obecnie na pierwszym planie, analityk podsumował: „Jeśli Trump chce przed spotkaniem z Xi „pobawić się mięśniami” i wywrzeć na niego presję, może to przyczynić się do pewnego zwiększenia pomocy dla Ukrainy, gdyż Stany Zjednoczone wreszcie zrozumiały, że Rosja jest wasalem Chin, a porażka Federacji Rosyjskiej jest porażką ChRL.
Zatem wszystko, co pomoże w klęsce Rosji, będzie stwarzać problemy dla Chiny. Pożądane jest, aby Stany Zjednoczone stworzyły takie problemy przed spotkaniem Trumpa z chińskim przywódcą”. Ekspert zwraca szczególną uwagę na kroki sankcyjne podjęte przez Biały Dom. W szczególności, zdaniem Ivana Usa, takie decyzje prezydenta Trumpa świadczą o tym, że USA skupiają się nie tylko na państwie rosyjskim, ale także na prywatnym biznesie.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022