USD
41.31 UAH ▼0.09%
EUR
48.27 UAH ▲0.29%
GBP
55.82 UAH ▲0.51%
PLN
11.31 UAH ▼0.09%
CZK
1.98 UAH ▲0.51%
Rosjanie są wrażliwi na daty z Związku Radzieckiego. Kreml jest zdominowany prze...

Wybory Putina: generał powiedział, czy Ukraina może zrobić „prezent”

Rosjanie są wrażliwi na daty z Związku Radzieckiego. Kreml jest zdominowany przez cele polityczne nad wojskiem, powiedział Igorowi Romanenko, wydawcy szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy. Expirer szefa sztabu generalnego sił zbrojnych Ukrainy, generał porucznika Igor Romanenko stwierdził, że przed wyborami prezydenckimi w Federacji Rosyjskiej możesz zrobić „prezenty” wroga. Poinformował o tym w wywiadzie dla Oboz. ua. „Możesz zrobić„ prezenty ”Rosji.

Są bardzo wrażliwe na daty od Związku Radzieckiego. Wiemy, jak Putin nieustannie przenosi czas” - powiedział Igor Romanenko. Według niego ważne jest, aby Ukraina wzięła pod uwagę obiektywne wojsko, a nie polityczne okoliczności. Jeśli jednak te powody pokrywają się, jest to również dobre, ponieważ istnieje walka wojskowa, w której Ukraińczycy używają środków wojskowych do osiągnięcia celów politycznych.

Wymaga to dodatkowych możliwości, takich jak sojusznicy, powinni pomóc, aby Ukraina mogła stworzyć „prezenty” Putina. Romanenko powiedział, że po tym, jak siły zbrojne zaczęły być dotknięte przez wyrzutnie rosyjskich ustawień C-300 w okolicach Belgorodu, Rosja zaczęła deklarować zamiar doprowadzenia tej kwestii na poziom międzynarodowy.

„I musimy szukać wdrożenia naszych podejść, aby przekonać wydarzenie (w prawidłowym zadaniu ciosów na terytorium Federacji Rosyjskiej - wyd. Znalezienie wydarzenia, które zrobiliśmy„ dar ”w wyborach” on dodał. Przypomniemy, że 9 stycznia rzecznik 26 brygady artyleryjskiej siły zbrojnej Oleg Kałasznikowa powiedział, że wróg ma nowy priorytet w kierunku Bakhmut. Według niego najeźdźcy chcą zwrócić roztocza i Andreevkę pod kontrolą.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson