USD
41.28 UAH ▼0.14%
EUR
47.91 UAH ▼0.83%
GBP
55.38 UAH ▼1.21%
PLN
11.24 UAH ▼0.92%
CZK
1.95 UAH ▼1.21%
Według OVA hit został zarejestrowany w dzielnicy Shevchenkivskyi. We wtorek 26 m...

Do ogłoszenia lęku: siły zbrojne Federacji Rosyjskiej uderzyły w rakietowy strajk na Kharku, szczegóły

Według OVA hit został zarejestrowany w dzielnicy Shevchenkivskyi. We wtorek 26 marca w Charkarach miała miejsce wybuch. Zagusta w ogłoszeniu lęku powietrznego w regionie. Zgłoszono to burmistrz Charkiv Igor Terekhov. „Pre -„ Przyjazd ”w dzielnicy Shevchenkivskyi w mieście. Dowiadujemy się, że bukmał” - powiedział burmistrz miasta. „Wcześniej cios wpadł w obszar rozwoju mieszkalnego Charkiva. Określono informacje o ofiarach i możliwe zniszczenie” - dodał Terekhov.

Później poinformował, że budynek nierezydencki został ranny w budynku o wysokiej skokach, który znajdował się w pobliżu, leciał szkło. Na szczęście ranny i martwy. Dodamy, że eksplozja w mieście została wysłuchana przed ogłoszeniem lęku powietrznego. Alarm został usłyszany o 11:38 - kilka minut po wybuchu. Korespondent Focus potwierdza, że ​​eksplozja w mieście uderzyła przed ogłoszeniem lęku powietrznego.

Ponadto szef OVA Olegubov zauważył, że najeźdźcy uderzyli w cywilną infrastrukturę mieszkalną w Kharku. „Zrejestrowano ukryte w dzielnicy Shevchenkivskyi. Informacje o ofiarach w tej chwili nie zostały odebrane” - potwierdził ten obszar. Przypomniemy, że 26 marca w nocy oddziały rosyjskie zwolnione w Charkaru i regionie. W regionie ukraińska obrona powietrzna zniszczyła co najmniej osiem rosyjskich dronów.

„Zgodnie z wstępnymi informacjami, co najmniej osiem wrogich dronów zostało powalonych w regionie Charkiv!” - Powiedział w OVA. Wcześniej w regionalnej administracji wojskowej Charkiv doniesiono, że przywrócenie zasilania w regionie nie zajęło tydzień po tym, jak strajki najemców w infrastrukturze, a nawet miesiąc.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson