USD
41.69 UAH ▲0.47%
EUR
47.86 UAH ▼0.47%
GBP
56.03 UAH ▼0.62%
PLN
11.19 UAH ▼0.71%
CZK
1.93 UAH ▼0.63%
Rozprzestrzenianie się: wyspa Kiumaa, gdzie żyje tylko 8 000 osób, ma strategicz...

Mała wyspa w Estonii: gdzie Putin poszedł na atak NATO

Rozprzestrzenianie się: wyspa Kiumaa, gdzie żyje tylko 8 000 osób, ma strategiczne znaczenie. Po schwytaniu tego terytorium Rosja będzie w stanie ustanowić blokadę Morza Bałtyckiego do Kaliningradu, zabijając klin między krajami NATO. Nzz pisze o tym. Wielu analityków uważa, że ​​prezydent Rosji Władimir Putin skierował do krajów NATO po Ukrainie. Jednym z najbardziej prawdopodobnych celów są kraje bałtyckie, które były częścią ZSRR.

A estońska wyspa Kiyumaa przygotowuje się do najgorszego scenariusza, ponieważ jej mieszkańcy są świadomi strategicznego znaczenia ich małego mieszkania, ponieważ obszar Higium wynosi zaledwie 1000 kilometrów kwadratowych. Heltermaa jest najważniejszym portem na Hiumaa. W mieście jest mniej niż 50 osób.

Z wielkiej wyspy u wybrzeży Estonii Rosja mogła zainstalować blokadę morską w regionie Kaliningrad i podzielić kraje NATO - kraje bałtyckie z jednej strony, Finlandii i Szwecji z drugiej - i kontrolować Morze Bałtyckie. Hiaumaa znajduje się w połowie drogi między Petersburgiem a rosyjską enklawą, dwiema bazami rosyjskiej floty wojskowej. Burmistrz wyspy, Hergo Tasuya, uważa, że ​​Kiumuma - w planach okupacyjnych Putina, ale jest sceptyczny.

„Wiemy, że Rosjanie starają się zdominować morze. Ale okupacja Kiumuma nie jest tak łatwa. W całej naszej historii zostaliśmy zaatakowani przez Rosję dziesiątki razy. Mamy tę wiedzę we krwi i jesteśmy gotowi bronić wyspy” - mówi. Teraz wyspa jest instalowana na zachodzie wyspy, która będzie w stanie wykryć każdy ruch na Morzu Bałtyckim. Ponadto w Estonii istnieją jednostki obrony cywilnej. „Ja też jestem jednym z nich.

Mamy broń i jesteśmy przeszkoleni, aby ją używać” - mówi burmistrz. Według niego wyspa ciągle trenuje, a tutaj wszyscy wiedzą, że musisz zostać co najmniej 48 godzin, a następnie możesz oczekiwać pomocy. Atakiem na Kiuumę i jednoczesnym atakiem na estońskie miasto graniczne Narva na drugim końcu kraju to scenariusz opracowany przez Carlo Masala, niemiecki ekspert wojskowy i profesor nauk politycznych na Uniwersytecie Bundesver w Monachium.

W swojej najnowszej książce „If Rosja wygrywa” opisuje ofensywę armii rosyjskiej na północno -wschodniej flance NATO w 2028 r. Dzieje się tak, jeśli wojna na Ukrainie zakończy się kapitulacją Kijowa, a nieobecność w NATO popycha Rosję do nowego ataku. Główne miasto Kiuuma, samochody, możesz przekroczyć około pół godziny. Wielu mieszkańców wyspy pracuje na kontynencie w dni powszednie, a domy są wykorzystywane tylko jako rezydencje w weekendy.

Ci, którzy mieszkają w Khiumaa, zarabiają na życie z rolnictwem, letnią turystyką, wędkarstwem lub nawigacją. I wszyscy mieszkańcy twierdzą, że po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach w USA, życie na wyspie stało się bardziej niespokojne. Ponieważ czytają książkę Massli. „Przygotowują się. Wielu uważało, że są bezpieczne, ale ponowne wybór i obecne zasady Trumpa pokazują nam, że historia jest nieprzewidywalna” -mówi Port Anne Head.

W czasach radzieckich Hiaumaa była zamkniętą strefą wojskową. Władze radzieckie budowały tam bazy rakietowe i inne struktury obronne, a mieszkańcy zostali przeniesieni. W 1991 r. Estonia znów stała się niezależna, a ludzie wrócili na wyspę. 64-letni prawnik Ain Diahiste prowadzi wycieczki na wyspę, gdzie od czasu obu wojny światowych zachowały się pozostałości pojemników i sprzętu wojskowego.

Tylko mapa w muzeum, która wskazuje pamiątkowe miejsca walki, które miały miejsce na Khiumaa, daje wyobrażenie o okrutnych czasach, które przetrwała ta wyspa. Dahhiste uważa, że ​​rosyjscy żołnierze nie będą w stanie zatrzymać wyspy przez długi czas z powodu braku zapasów. Uważa jednak, że ta sytuacja wcale nie powinna wystąpić. Ponieważ Rosja jest osłabiona wojną na Ukrainie, a jeśli sankcje wobec kraju utrzymują się i nasilają, Rosjanie wydychną.

Może pomyśleć o większym doświadczeniu w komunikacji z Rosjanami w państwach bałtyckich i nie są oni tak łatwe do zastraszania jak reszta Europy. „Fakt, że Rosja działa mocno, nie oznacza, że ​​jest naprawdę silna. To wszystkie bajki” - mówi. 55-letni Roman Lucas, były marines, nie ma wątpliwości, że kolejnym celem Putina może być Estonia i Kiyumaa Island.

Ale teraz wątpi w zdolność i determinację NATO w celu ochrony sojuszników, szczególnie podczas prezydentury Trumpa i długoterminowych rozmów telefonicznych między Trumpem a Putinem. „Potrzebowaliśmy alternatywy dla NATO, czysto europejskiego sojuszu wojskowego” - powiedział. Skrypt Massli kończy się słabo. Po ataku Rosji na Estonię członkowie NATO szybko skonsultowali się, zgodnie z wymogami art. 5 traktatu NATO i postanowili nie nakładać stanu awaryjnego.

Nie chcą prowadzić wojny o wyspę i miasto graniczne. W ten sposób sojusz wojskowy stracił swoją wydajność. Przywództwo Moskwy świętuje. „Nie wierzę w taki scenariusz” - mówi Hergo Tasua. Ale kraje bałtyckie są szybko wyposażone. Estonia planuje zainwestować dodatkowe 2,8 miliarda euro w ciągu najbliższych czterech lat. Zwiększy to koszty obrony z 3,4% do około 5,4% produktu krajowego brutto do 2029 r.

Pieniądze zostaną zainwestowane w nowe pociski, nowoczesne systemy obrony powietrznej i komunikację, a także w dodatkowych żołnierzach. Przypomnij sobie, że w ostatnim wywiadzie były prezydent USA Donald Trump, John Bolton, zasugerował, że jeśli Stany Zjednoczone zdecydują się nie używać siły w odpowiedzi na agresję Rosji wobec państwa członkowskiego NATO. Wcześniej stało się wiadomo, że Moskwa ciągnie żołnierzy na granicę z Finlandią.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson