By Victor Duda
W samochodzie znajdowała się grupa ochotników i ekipa filmowa, w tym austriacki dziennikarz, korespondent kanału telewizyjnego ORF Christian Verschütz. Według Caplienko na szczęście nie było ofiar — pasażerowie zdołali opuścić samochód po zauważeniu zbliżającego się UAV, ale samego samochodu nie da się już przywrócić.
Na nagraniu widać uszkodzenia samochodu odłamkami i to dość dużych rozmiarów, które nieuchronnie doprowadziłyby do śmierci, a przynajmniej obrażeń, gdyby pasażerowie nie mieli czasu na ucieczkę. Według innych źródeł trafiony został minibus misji humanitarnej „Proliska”. Szef zespołu ochotników Jewhen Tkaczow podzielił się szczegółami ataku. Według niego był to światłowodowy dron FPV wyposażony w ładunek przeciwpancerny, dzięki czemu przebił pojazd opancerzony.
„Lecił powoli tuż pod siatką przeciwdronową. Potem zdawał się zawieszać lub zmniejszać prędkość do minimum, jakby patrzył, kogo zaatakować, albo się wahał: trafić, czy nie trafić…” – napisał w komentarzu. Przypomnijmy, że do podobnego zdarzenia doszło w Kostyantynówce 6 listopada. Jak poinformował szef administracji wojskowej miasta Konstantinów, Serhij Gorbunow, rosyjski dron zaatakował samochód, w wyniku czego mężczyzna został ranny.
„Podobne ataki na miasta Doniecka na pierwszej linii frontu w dalszym ciągu świadczą o celowych działaniach wroga przeciwko infrastrukturze cywilnej i ludności cywilnej” – napisał urzędnik na portalach społecznościowych. Przypomnijmy, że 3 września Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej ostrzelały Kostyantyniwkę w obwodzie donieckim artylerią lufową. Poinformowano, że celem okupantów była dzielnica mieszkaniowa – w wyniku ataku zginęły trzy kobiety i pięciu mężczyzn.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022