Pomimo żywych i wyraźnie przyjaznych gestów prezydentów - oklasków, uśmiechów, a nawet wspólnej podróży w prezydenckiej limuzynie „bestii” - szczyt nie doprowadził do konkretnych wyników ugody wojny na Ukrainie. Politico pisze o tym w materiale 16 sierpnia. W przeddzień spotkania wielu obawiało się, że szef Kremla, jako były doświadczony pracownik KGB, przechytrzy Trumpa i osiągnie swoje cele na Ukrainie.
I chociaż tak się nie stało, Putin, który jest w międzynarodowej izolacji i jest poszukiwany za zbrodnie wojenne, był w stanie przedstawić się nie jako wyrzutek, ale jako partner w negocjacjach. Opuścił Alaskę, nie podnosząc żadnych obowiązków rozejm, pomimo oświadczenia Trumpa, że Rosja była rzekomo zainteresowana „zbawieniem tysięcy istnień ludzkich”.
Według ekspertów, w tym byłego doradcy Trumpa w Rosji Fiona Gill i egzadera Białego Domu Michaela Carpentera, spotkanie stało się strategicznym błędem: szczyt „zalegalizowany Putin na świecie” i umożliwił Kremlinowi przedstawienie negocjacji jako dialog wielkich potęg dotyczących przyszłości. Autorzy materiału wskazują, że rosyjski przywódca nadal nalega na swój cel - kontrolę nad Ukrainą.
Podczas konferencji prasowej ponownie mówił o „podstawowych zagrożeniach dla bezpieczeństwa Rosji”, nakładając odpowiedzialność za wojnę w NATO i Europie. W rezultacie szczyt w Anchorge stał się ani dyplomatycznym przełomem, ani krokiem do pokoju. Według publikacji raczej naprawił status quo i wykazał, że Moskwa nie spieszyła się, by ograniczyć wojnę, starając się opóźnić konflikt i zwiększyć presję na zachodnie sojusze.
W nocy, 16 sierpnia, przypomniemy, negocjacje prezydenta Donalda Trumpa z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem odbyły się na Alasce. Skupienie dowiedzieli się, czy to spotkanie zbliżyło się do Ukrainy i w jaki sposób wydarzenia będą się rozwijać. Według Kremla spotkanie przywódców Stanów Zjednoczonych i Federacji Rosyjskiej zakończyło się powodzeniem.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022