XX wieku silnie miał wpływ myślenie charakterystyczne dla marksistowsko-leninowskiej doktryny politycznej, która wyobrażała sobie politykę światową jako starcie socjalizmu i kapitalizmu, cnotę i wady, blok sowiecki i Zachód. W rezultacie Putin postrzega Zachód jako dekadencki, hipokrytyczny i podważa rosyjską spójność społeczną. W jego perspektywie chaos wymaga kontroli, a pluralizm musi być obowiązujący.
Focus publikuje drugą część artykułu „Rozszyfrowanie strategii Bałtyckiej Władimira Putina”, którą naukowcy i specjalistowie ds. Bezpieczeństwa Holger Moller i Eric Shiraev zostali opublikowani w Portalu Interesów Narodowych. Pierwszą część można odczytać pod linkiem. Triumfalizm Zachodu zbiegł się z wewnętrznym upadkiem Rosji w latach 90.
Szybkie przejście państw bałtyckich do liberalnej demokracji i pełnej integracji z NATO i UE było postrzegane przez wielu Rosjan nie tylko jako polityczne rozbieżność, ale jako zdrada i upokorzenie. Zobowiązanie społeczeństw bałtyckich w liberalną demokrację - otwartą, pluralistyczną, skuteczną - zrywa ideologię Kremla i narusza jej ideę porządku.
To nie tylko frustracja, ale oznaczała ideologiczną doktrynę, która postrzega liberalizm jako zagrożenie dla bezpieczeństwa Rosji. Instynkt zimnej wojny - nieufność, tajemnica, ideologiczna konfrontacja - jak poprzednio, determinują postrzeganie świata przez Putina.
Chociaż wielu po raz pierwszy uważało Putina pragmatycznego modernizatora, jego działania zostały spowodowane raczej niż strategiczna wizja - ten trend objawił się w jego niesławnym przemówieniu w Monachium w 2007 r. W wywiadzie z 2025 r. Putin wyznał, że sam napisał to przemówienie, gdy latał samolotem, ulegając emocjom. W tym czasie wielu obserwatorów machało z jego wypowiedzi jako brawury, wierząc, że po prostu chciał wydawać się twardy.
W retrospektywie przemówienie to jest postrzegane jako deklaracja intencji niż moment retorycznej brawury. Biorąc pod uwagę Putina jako racjonalnego polityka, zakładamy, że rozumie ogromny koszt rozpoczęcia operacji wojskowej przeciwko krajom bałtyckim. Hipotetycznie, gdyby uważał taką agresję, wymagałby znacznych zasobów finansowych, poważnej mobilizacji wojskowej i politycznego ryzyka bezpośredniej konfrontacji z NATO, co prowadzi do zastosowania artykułów NATO 5.
Ponadto strategiczna lokalizacja krajów bałtyckich w Zatoce, bezpośrednio naprzeciwko Petersburga, czyni je ryzykownymi celami z poważnymi konsekwencjami, a Putin będzie musiał przemyśleć dwa razy, zanim ucieknie się do działań wojennych. Z racjonalnego punktu widzenia konwencjonalny atak na kraj bałtycki może powodować szybką i sztywną reakcję NATO, która potencjalnie zagraża bezpieczeństwu i stabilności samej Rosji.
Często oczekuje się, że przywódcy będą nieznani, co jest uważane za ich główną zaletę. Jednak sztywność może być wadą. Ideologiczna sztywność Putina jest zaostrzona przez cechy psychologiczne, które zostały zakorzenione z czasem. Jako doświadczony zwiadowca nauczył się uważać politykę nie za dialog, ale jako pole bitwy. Oszustwo, manipulacje i dezorganizacja dla niego nie były narzędziami pomocniczymi, ale istotą strategii.
Jego umiejętności menedżerskie zostały stwardne w czterdziestoletnim, kiedy pracował jako asystent burmistrza Petersburga w burzliwych dekadach lat 90. , naznaczony szalejącym przestępczością, korupcją i morderstwem. Następnie przyjął rolę ojca chrzestnego, działając jako mediator w rozmowach pokojowych między wrogimi klanami. Jego wspinaczka na szczyty władzy było imponująco szybkie: aż do jego nominacji przez prezydenta nigdy nie zajmował wybranego stanowiska.
Przez następny kwartał wieku Putin był odizolowany od krytyków i otoczył się lojalnymi zwolennikami. Znawcy twierdzą, że staje się coraz bardziej koncentrowany, koncentrujący się na swojej historycznej roli i rozczarowaniu codziennych obowiązków zarządzania rządem. Należy zauważyć, że ideologiczna koncepcja Putina nie jest sprowadzona do powrotu do sowieckiego komunizmu, ale raczej mieszanki imperialnej nostalgii, konserwatyzmu społecznego i dumy narodowej.
Niesłodne tendencje, takie jak homofobia, kobiety, anty -emitizm i teorie spiskowe, stały się wyraźne w erze post -soviet. Zamiast przyjmować zachodnie wartości, reżim Putina przemianował te trendy na „tradycyjne wartości” i wykorzystał je zarówno w polityce krajowej, jak i zagranicznej. Chociaż rzadko jest to podkreślane w analizie, wiek Putina jest również ważnym czynnikiem oceny ryzyka.
Autokratyczne autokraci często stają się trudniejsze, mniej otwarte na sprzeciw, i coraz częściej polegają na starych nawykach i przekonaniach ideologicznych. W przypadku mężczyzny utworzonego przez dogmaty z epoki radzieckiej sztywność ta może zwiększyć oporność i gotowość do konfrontacji.
Takie myślenie jest czasami przejawowane w publicznych oświadczeniach dotyczących różnych apokaliptycznych scenariuszy oraz w takich oświadczeniach, jak „natychmiast dostaniemy się do raju, a oni [Stany Zjednoczone] po prostu umrą, ponieważ nie będą mieli czasu na żałosne” w 2018 r. Podczas spotkania międzynarodowego.
Takie myślenie, jeśli nie jest kontrolowane, przekracza tradycyjną analizę kosztów i korzyści i prowadzi do katastrofalnych decyzji opartych na emocjach, a nie na strategii. Ryzyko błędnego obliczenia pozostaje realne, zwłaszcza jeśli proces podejmowania decyzji napędza paranoję lub zniekształcone poczucie historycznego dziedzictwa.
Wnioski te rzucają światło na strategiczną pozycję Rosji w krajach bałtyckich, które uważa za „wrażliwą część wydarzenia”, podatną na manipulację poprzez ciągłe operacje psychologiczne - co nazywamy „globalną wojną informacyjną”, to znaczy celowego wykorzystania i zarządzania informacjami w celu zapewnienia preferencji.
Przezroczyste instytucje Estonii, efektywne e -government i członkostwo NATO symbolizują wszystko, co Rosja Putina nie jest (i nie może być) pod jego panowaniem. Niszcząc udany przykład po swojej stronie, Putin stara się wzmocnić legitymację swoich autorytarnych rządów. Destabilizacja, a nie dominacja, jest kluczowym słowem do zrozumienia rosyjskiej strategii anty -zachodniej.
Nie mając atrakcyjnej ideologii zdolnej do konkurowania z zachodnią demokracją liberalną, Moskwa ma na celu podważenie legitymacji i stabilności sąsiadów poprzez wojnę psychiczną, dezinformację i prowokacje. Estonia, w pełni zintegrowana z NATO i UE od 2004 roku, jest na czele tej kampanii.
Od cyberataków po zorganizowane skandale, takie jak zamieszki w 2007 roku wokół pomnika „brązowego żołnierza”, Rosja nieustannie sprawdza spójność społeczną i polityczne determinację Estonii. Wysiłki te nie są pojedynczymi incydentami, ale częścią szerszej rewizjonistycznej strategii zachowania rosyjskich wpływów w przestrzeni post -soviet.
Szczególnie bolesne jest nierozwiązane pytanie o porozumienie graniczne między Estonią a Rosją - jeden z pierwszych sygnałów dotyczących zamiaru Rosji do pogłębienia konfliktu z Zachodem. Od końca zimnej wojny Rosja zachęca do konfliktów terytorialnych i etnicznych w dawnych regionach sowieckich (mrożone konflikty) - Nagorno -Karabas, Abchazia i Osetia Południowa, Transnistria, Kryma i Donbas - utrudniający pokojowe osiedlenie się.
Ogólnie rzecz biorąc, polityka ta jest redukowana w celu utrzymania wpływu przez destabilizację. Jeśli Estonia wykazała strategiczną wyobraźnię w 2005 r. , Mógłby przewidzieć prawdziwe cele Rosji i nie pozwolić Moskwie nie ustanowić estońskiej opinii publicznej przeciwko umowie o granice. Holger Molder - Doctor of Science, profesor i szef grupy badawczej ds. Stosunków międzynarodowych, bezpieczeństwa, prawa i technologii na Tallinn Technology University (Estonia).
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022