W środę, 7 września, wojska rosyjskie uderzyły w Nikopol i społeczność manganu. Zgłoszono to szef regionalnej administracji wojskowej Dnipropetrovsk Valentin Reznichenko na telegramie. „Noc z jednym niepokojem i dwoma ostrzałem . . . wróg był trzymany pod widokiem dzielnicy Nikopol” - napisał. Według niego film z tego dnia najeźdźcy zostali pobici z gradów, moździerzy i ciężkiej artylerii. Minął bez umarłych i rannych. Skala zniszczenia jest wyjaśniona.