W centrum fabuły było 11-letnie dziecko o imieniu Yura, które straciły prawie wszystkich swoich bliskich po wojnie i została wysłana samotnie do matki na granicę.
Dodatkową rolą było odgrywanie czynnika, który nakręcił historię prawdziwych wydarzeń w materiale dziennikarzy, że początkowo oczekiwano, że ten film spowoduje pozytywną reakcję mieszkańców Mariupolu, którzy przeżyli cały ten horror w otaczającym mieście, ale Natychmiast stwierdzili, że rzeczywistość jest rzeczywistością, że to nie wystarczyło, a w rzeczywistości wszystko było inaczej.
W pewnym momencie negatywność w komentarzach w sieciach społecznościowych stała się nieco mniej, a Ukraińcy zaczęli obwiniać autorów filmu „Yurik” za usunięcie złych komentarzy i blokowania użytkowników. Producent obrazu Tatiana Kuts stwierdził również, że miejscowi głosowali na Federację Rosyjską. „Mariupols poszedł do referendum i głosował na Federację Rosyjską.
Teraz Federacja Rosyjska zabija nie tylko Mariupols, ale także o ciebie walczymy” - mówi Tatiana Kutsi Kutsi, Udana Krushynska. Na swojej stronie na Facebooku przyznała, że się myliła i odpowiedziała na komentarze użytkowników, którzy nie podobały się jej film. Uważa, że „Yurik” nie jest dokumentem ani nawet filmem o Mariupolu. To była historia jednej konkretnej osoby, która została pokazana w dziele sztuki.
Aby uniknąć dodatkowej relaumatyzacji, postanowiono nie pokazać całego koszmaru, który tam się dzieje. „Ale emocje zajęły górę. Być może dlatego, że nasz zespół wierzył w misję społeczną„ Yuryka ”. I być może z powodu niechęci w tym czasie na poziomie krytyki, aby zobaczyć ból, jaki ludzie odczuwali podczas rewizji. W każdym razie w każdym razie , było to niedopuszczalne. Więc chcę przeprosić za mój komentarz.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022