USD
39.64 UAH ▲0.42%
EUR
42.3 UAH ▲0.27%
GBP
49.48 UAH ▲0.82%
PLN
9.75 UAH ▼0.2%
CZK
1.68 UAH ▲0.57%
Według dziennikarzy kraje bałtyckie obawiają się, że głowa Kremla ryzykuje spraw...

„To jest marzenie Putina”: kraje bałtyckie przygotowują się do inwazji wojsk rosyjskich - ft

Według dziennikarzy kraje bałtyckie obawiają się, że głowa Kremla ryzykuje sprawdzenie determinacji NATO, aby oprzeć się prowokacji lub „scenariusza koszmaru”, który zapewnia bezpośredni atak Federacji Rosyjskiej. NATO jest prowadzony przez Niemcy, Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i inne państwa przez dodatkowe wojska do państw bałtyckich i innych granic państw z Federacji Rosyjskiej, ponieważ rozważają rosnące niebezpieczeństwo Rosji.

Jest to napisane w kolumnie Financial Times Richard Miln i Ben Hall. Według kolmnistów w regionie bałtyckim rosną obawy, że rosyjski przywódca Władimir Putin może sprawdzić ustalenie sojuszu Północnego Atlantyku z prowokacją lub „koszmarnym scenariuszem” bezpośredniego ataku.

„Przywódcy regionalni rozważają trzy kraje bałtyckie ze swoim małym terytorium i wąskim połączeniem gruntowym z resztą NATO za miejsce, w którym Putin inspirowany Putinem może spróbować przetestować jedność i ustalenie sojuszu poprzez prowokacje destabilizacji, a nawet bezpośredni atak wojskowy , „Dziennikarze wyjaśniają.

Ponadto dodają, że obawy te pogarszają możliwy powrót do Białego Domu Donalda Trumpa, który już wyraża wątpliwości co do poparcia bezpieczeństwa europejskiego, szczególnie w konflikcie z Rosją. Jednocześnie, wraz ze wzrostem napięcia, istnieje wrażenie, że granica z Rosją jest nadal w większym bezpieczeństwie, ponieważ są członkami NATO.

Ponadto, gdy Western Obrony Sojusz niedawno wzmocni przystąpienie do Finlandii i Szwecji, zamieniając Morze Bałtyckie w „jezioro NATO”. W tym samym czasie Estonia, Łotwa i Litwa zamierzają znacznie zwiększyć koszty obrony w ciągu najbliższych kilku lat - do 3% PKB, które jest powyżej ustawione przez NATO w 2%, co według Trumpa może być a Warunek dla USA ochrony przed USA.

W tym samym czasie Rosja uderzyła na Ukrainę, a na zachodnich obszarach granicznych, skierowaną do państw bałtyckich i Finlandii, praktycznie nie było rosyjskich żołnierzy. „Jesteśmy w większym bezpieczeństwie niż kiedykolwiek wcześniej” - mówi Margus Tsakhkna, minister spraw zagranicznych Estonii.

Kraje bałtyckie, które prawie 20 lat temu dołączyły do ​​NATO, od dawna ostrzegają europejskich sojuszników przed rosyjskim revanchism, ale dopiero teraz zaczęli ich słuchać. Jednocześnie wojsko uważa, że ​​w Rosji istnieje teraz niewiele zasobów na atak na sojusz, jednak na przykład Estonia Zewnętrzna Służba Wywiadu stwierdziła w lutym 2024 r.

, Że „Rosjanie we własnych rozważaniach pochodzą z faktu, że NATO Konflikt wojskowy jest możliwy w następnej dekadzie ”. „Mają nadzieję, że staniemy się słabsi. Zrobią co w naszej mocy, aby zaatakować nas psychicznie” - powiedział Edgar Rinkevich, prezes Łotwy. Rosyjskie plany reformy wojskowej, opublikowane w 2023 r. , Zapewniają podwojenie liczby żołnierzy znajdujących się w regionie bałtyckim, do 40 tysięcy ludzi do 2026 r.

I znaczny wzrost liczby czołgów i pojazdów pancernych. I podczas gdy Rosja prowadzi agresywną wojnę na Ukrainie, trudno jest przestrzegać tej grafiki wobec agresora państwowego, ale wojsko do podjęcia niezbędnej decyzji zapewni ich gotowość, pewność w krajach bałtyckich. Ponieważ koszt obrony wynosi około 6-7% PKB, Rosja wprowadziła na rynek przemysł obrony, produkując 4 miliony skorup artyleryjskich rocznie, a także setki czołgów i pojazdów pancernych.

Większość tego niskiego sprzętu jest przeznaczona do wojny o niskiej technologicznej, ale rosyjskie rośliny wyprzedzają Zachodu. Dlatego eksperci krajów bałtyckich widzą dwa scenariusze wydarzeń. Po pierwsze, Rosja odnosi sukcesy na Ukrainie i próbuje użyć osłabionego wydarzenia. „Sposobem na to jest szybki zamach stanu (nagłe atak.

Drugi scenariusz - jeśli Ukraina i jedność zachodnia są zastrzeżone, Rosja może wypróbować rozproszenie prowokacji, ale nie pełnego ataku wojskowego, ale z dziesiątkami możliwości ataków hybrydowych - od sabotażu i morderstwa po podniecenie lokalnej ludności rosyjskiej. „Jeśli mówimy o skryptach, mogę sobie wyobrazić 100 z nich” - podkreśla Vaidotas Urbelis, dyrektor polityki obrony Litwy.

Jest jedzony przez wysoko skierowaną dyplomatę UE w państwach bałtyckich, co jest przekonane, że państwa te są zagrożone i w różnych formach - nie tylko w wojsku, ale także publiczne, hybrydowe, ekonomiczne. Bałtyccy urzędnicy uznają, że są podatni na dezinformację za pośrednictwem rosyjskich mediów, ale twierdzą, że zdolność Moskwy do używania propagandy, gdy broń maleje, gdy umierają starsze pokolenia, a młodzi ludzie stają się bardziej zintegrowani.

Richard Cols, szef łotewskiego Parlamentu Komitetu Spraw Zagranicznych, mówi, że Putin marzy o zniesieniu NATO, aby zostać przywódcą, który naprawdę rzuci wyzwanie sojuszu i rozpadnie się. „To marzenie Putina - sprawdzenie art. 5 pod kątem siły” - sugeruje Cols. Obecnie najbardziej wrażliwą częścią terytorium NATO na granicy z Rosją jest wąski pasek ziemi, który jest granicą litewsko-polski i jest znany jako korytarz Smalcksk.

Według wielu ekspertów wojskowych, powstrzymanie Rosji oznacza tutaj pozbawienie jej zdolności do wykorzystania dowolnej słabości geograficznych państw bałtyckich. Kilka lat temu plany NATO dotyczące ochrony trzech krajów bałtyckich miały pozwolić Rosji na zapłacenie im pierwszego, a kilka miesięcy później, odeprzeć je siłom zbrojnym.

Dzisiaj strategią jest ochrona terytorium NATO „przed pierwszym miernikiem” i nie pozwalanie rosyjskim najeźdźcom niszczyć miasta, jak zaobserwowano na Ukrainie. „Rozumiemy to po prostu: kiedy Rosja na nas patrzy, patrzy na możliwości, które są teraz, dziś. Rosja uważa, że ​​mogą opóźnić i zakłócać posiłki. Zachęcanie nie będzie stabilne, jeśli opiera się tylko na posiłkach”, mówi Urbelis, mówi Urbelis, Dyrektor polityki obrony Litwy.

Jednak Stany Zjednoczone pozostają najważniejszą gwarancją sił NATO dla państw bałtyckich. Wielu Europejczyków jest głęboko zaniepokojonych tym, co może przynieść druga prezydencja Trumpa, szczególnie po jego oświadczeniach, że Rosja może zrobić „wszystko, co chce” z krajami, które nie wydają wystarczającej ilości pieniędzy na obronę. Ale żaden z ankietowanych liderów lub urzędników Baltic nie powiedział, że potrzebują planu działania, aby zwrócić Trumpa.

„Nie martwimy się tym. Bardziej uważamy to za okazję do zwiększenia wydatków (w obronie)”, mówi jeden z wysokich przedstawicieli biura obrony bałtyckiej. Prezydent Łotwy Rinkevich mówi, że refleksje na temat roli Ameryki na świecie wykraczały poza Trumpa i jego republikańskich sojuszników. „Widzimy głębokie zmiany w myśleniu Stanów Zjednoczonych. Nie jest to związane z obecnym cyklem politycznym. Wszystko jest znacznie głębsze” - mówi.

Podobnie jak jego koledzy z krajów bałtyckich, dzieli szeroki sceptycyzm co do zdolności państw europejskich do zastąpienia Stanów Zjednoczonych. Bałtycki paradoks bezpieczeństwa i sojusznicy NATO reagują na jego ostrzeżenie, co oznacza, że ​​nastrój w regionie jest podatny na nagłe zmiany. Na Bałtykach wszyscy zgadzają się, że sojusznicy NATO powinni wzmocnić swoje zbiorowe zobowiązania obronne.

Dlatego sojusz obrony stopniowo zwiększa swoją obecność w regionie bałtyckim. „Ograniczenie jest w dużej mierze w rękach NATO: rozmieszczenie żołnierzy w celu ochrony terytorium przed pierwszym miernikiem, realistyczne plany obrony, wspólne zasoby obronne. Rosja uwzględnia to wszystko w swoich obliczeniach. Państwa. Przypomniemy, Focus napisał, że armia kanadyjska jest teraz w wyjątkowo złym stanie - nie ma wystarczającej liczby ludzi, pieniędzy i broni jest stale przestarzała.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson