USD
41.71 UAH ▼0.15%
EUR
47.75 UAH ▼2.83%
GBP
55.22 UAH ▼2.49%
PLN
11.17 UAH ▼3.25%
CZK
1.94 UAH ▼2.95%
Według statystyk kolejnych 400 rekrutów zakazano odwiedzenia centrum szkoleniowe...

To wystarczy dla brygady: ponad 800 poborów nie zostało zabranych do armii brytyjskiej przez tatuaże

Według statystyk kolejnych 400 rekrutów zakazano odwiedzenia centrum szkoleniowego poprzez piercing. Od 2018 r. Porzucono 126 000 wnioskodawców. Ponad 800 potencjalnych rekrutów nie zostało przyjętych do armii brytyjskiej za pośrednictwem tatuaży. Chociaż w kraju brakuje personelu armii. O tym donosi Słońce. Kolejnych 400 rekrutów zakazano odwiedzenia centrum szkoleniowego poprzez przekłuwanie - liczba obliczonych wystarczy, aby stworzyć zespół.

Dziesięć lat temu armia brytyjska zmiękczyła zasady i pozwoliła na tatuaże na szyi i dłoniach, ale ciało i twarz na głowie i twarzy są nadal „niedopuszczalne”. Tatuaże przedstawiające „stosunek seksualny, przemoc lub narkotyki” są również zabronione, to samo dotyczy przekłuwania, które „zmienia się wygląd. Od 2018 r. W Wielkiej Brytanii 12 000 żołnierzy nie wystarczy. W tym samym czasie 126 000 osób zostało porzuconych w tym samym Czas.

Z danymi opublikowanymi zgodnie z przepisami dotyczącymi wolności informacji, głównym powodem, dla którego rekruci nie przeszli wyboru - medycyny. Taki 70 000. Wielka Brytania straciła personel szybciej niż przyciąganie nowego. ”Tracimy personel. Kilka lat później pojawią się problemy w operacjach ” - powiedział były minister sił zbrojnych Mark François.

Szef firmy rekrutującej Capita wezwał armię do osłabienia surowych zasad medycznych, które nie pozwalają ludziom uzupełniać ławek armii. Ciała , większość dywanów z narodowej drużyny Anglii nie zostałaby wybrana. Według przestarzałego systemu byłyby uważane za „cierpiące na otyłość”. Przypomnij sobie, że ustawodawstwo Ukrainy nie pozwala zarezerwować FOPS.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson