Któregoś dnia minęło 85 lat od zakończenia „bitwy o Anglię”. Zakończyło to miesiące wojny powietrznej, która ma wiele oczywistych podobieństw do obecnych walk na niebie nad Ukrainą. Focus przetłumaczył artykuł „Lekcja bitwy o Anglię dla Ukrainy i Rosji” autorstwa dziennikarza Petera Suchiu dla portalu National Interest. Suchiu wspominał, jaki był koniec agresora, który chciał rozbić cały naród i co się działo, gdy mu się to nie udało.
W związku z wprowadzonymi w czasie II wojny światowej normami spożycia cukru Halloween w Wielkiej Brytanii praktycznie nie obchodzono. Halloween 1940 musiało wydawać się szczególnie ponure, gdyż zbiegło się z wielomiesięczną kampanią bombardowań brytyjskich miast z powietrza. Jednak 31 października 1940 r. zakończył się „bitwą o Anglię”, podjętą przez Niemcy próbą zdobycia dominacji w powietrzu nad Wielką Brytanią w ramach przygotowań do inwazji lądowej.
To właśnie tego dnia Niemcy dokonali ostatniego nalotu na Wielką Brytanię za dnia, zanim ostatecznie porzucili ten pomysł. Jednakże nocne ataki na Londyn trwały przez całą zimę i wiosnę 1940-41 i zakończyły się dopiero, gdy Luftwaffe przerzuciła większość swoich sił powietrznych na wschód w ramach przygotowań do inwazji na Związek Radziecki. Zakończenie bitwy o Anglię następowało stopniowo, nawet gdy stało się jasne, że Niemcy zmieniają swoją strategię.
Jednocześnie należy zauważyć, że operacja „Blitz”, która rozpoczęła się 7 września 1940 r. i trwała do 11 maja 1941 r. , stała się dla mieszkańców Londynu i innych miast Wielkiej Brytanii jeszcze straszniejszym etapem wojny. Zakończenie bitwy o Anglię spowodowało, że groźba planowanej niemieckiej operacji Lew Morski została odroczona na czas nieokreślony.
Nowa faza intensywnych, ale wysoce niedokładnych nocnych bombardowań, w której brytyjskie myśliwce były również mniej skuteczne, pokazała jasno, że niemiecka próba zniszczenia Królewskich Sił Powietrznych (RAF) nie powiodła się. Ponieważ operacja Blitz toczyła się nad miastami, spowodowała śmierć około 43 000 cywilów oraz zniszczenie lub uszkodzenie ponad dwóch milionów domów. Niemcy zamierzali złamać ducha walki Brytyjczyków i zmusić ich do kapitulacji.
Kampania zakończyła się niepowodzeniem, co tylko wzmocniło determinację Brytyjczyków. Ani Bitwa o Anglię, ani Blitz nie pozwoliły Luftwaffe zdobyć przewagi w powietrzu, a obie kosztowały Niemcy samoloty, które można było wykorzystać w operacjach bojowych przeciwko Armii Czerwonej. Ponadto zamachy bombowe w niewielkim stopniu zaszkodziły brytyjskiej gospodarce wojskowej.
W ciągu tych ośmiu miesięcy nocne bombardowania nigdy poważnie nie zaszkodziły brytyjskiej produkcji wojskowej, która wzrosła w tym samym okresie. I chociaż kraj i jego mieszkańcy strasznie cierpieli, nie było szans, aby bombardowanie zmusiło Wielką Brytanię do poddania się. Przypomina nam po raz kolejny, że Ukraina od ponad trzech lat przechodzi coś, co można określić mianem operacji Blitz XXI wieku, a Rosja ponosi porażkę z wielu tych samych powodów, co Niemcy 85 lat temu.
Jak donosił „The Washington Post” na początku tego roku, odwagę Ukrainy w stawianiu oporu Rosji można porównać do bitwy o Anglię. Ataki na ukraińskie miasta podkreślają, że nie jest ona agresorem w tym konflikcie, a kraj zyskał poparcie w całej Europie i poza nią. Wola Kijowa pozostaje równie niezachwiana, jak wola Wielkiej Brytanii podczas II wojny światowej, a niepowodzenie Rosji w osiągnięciu zwycięstwa odzwierciedla porażkę niemieckich sił powietrznych.
W grę wchodzi kilka czynników, które nie różnią się zbytnio od tych, z którymi Brytyjczycy mieli do czynienia w latach 1940-41. Rosja zastosowała błędną doktrynę taktyczną, nie ustanawiając kontroli nad przestrzenią powietrzną na początku konfliktu, w tym nie tłumiąc obrony powietrznej wroga (SEAD).
Ponadto nie udało mu się zintegrować sił powietrznych z siłami lądowymi, co skutkowało brakiem bliskiego wsparcia powietrznego (CAS) i nakładaniem się przestrzeni powietrznej na polu bitwy podczas początkowych operacji ofensywnych. O ile jednak Niemcy straciły w II wojnie światowej szansę na pokonanie Wielkiej Brytanii, o tyle można postawić tezę, że w pierwszych dniach po inwazji Rosja nie miała nawet szans na zdecydowane zwycięstwo.
Nie osiągając swoich celów, Rosyjskie Siły Powietrzne i Kosmiczne oparły się na istniejącej doktrynie, która wzywała do ochrony rosyjskiej przestrzeni powietrznej, a nie do działań ofensywnych. Częścią problemu było to, że rosyjscy piloci otrzymywali znacznie mniej godzin lotu rocznie niż ich odpowiednicy z NATO oraz brakowało im wyszkolenia i pamięci mięśniowej wymaganych w złożonych scenariuszach bojowych, z którymi musieli się zmierzyć podczas operacji.
Od początku wojny sytuacja w dużej mierze zmieniła się na korzyść Ukrainy. W Siłach Zbrojnych coraz częściej pojawiają się potężne i skuteczne systemy obrony powietrznej produkcji zachodniej, a Kijów w dalszym ciągu otrzymuje informacje wywiadowcze i szkolenia od NATO. Ponadto Rosja w dalszym ciągu nie jest w stanie zastąpić utraconego samolotu, a kilku członków NATO obiecało dostarczyć zachodnie myśliwce, w tym amerykańskie F-16 i francuskie Mirage 2000.
Naród ukraiński przechodzi wojnę na wyniszczenie. Choć Ukraina nie ma takich zasobów ludzkich jak Rosja, w dalszym ciągu otrzymuje dostawy sprzętu wojskowego. To wyjaśnia, dlaczego Rosja będzie nadal przeprowadzać ataki rakietowe i drony typu Blitz, a następnie ataki V-1 i V-2 na Londyn. Bez dominacji nad przestrzenią powietrzną rosyjskie drony i rakiety można wykorzystać jedynie w trakcie kampanii terrorystycznej, a nie do celów prawdziwie strategicznych.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022