Nicolas Sarkozy poszedł do więzienia: jak wygląda miejsce, gdzie przyjaciel Putina będzie odbywał karę

Kiedy rano przybyli do jego domu, aby dostarczyć go na miejsce odbywania kary, Sarkozy wychodząc w towarzystwie żony, pomachał do zwolenników, którzy go oklaskiwali. Były prezydent, który opuścił urząd w 2012 r. , złożył apelację od wyroku, ale oczekuje się, że do tego czasu będzie przebywał w izolatce lub w tzw. „skrzydle VIP” kompleksu więziennego La Sante.

Skrzydło to jest zwykle zarezerwowane dla więźniów, których uznano za nieodpowiednich do włączenia do ogólnej populacji więziennej, zwykle ze względu na obawy o ich bezpieczeństwo. Są wśród nich politycy, byli policjanci, członkowie organizacji skrajnie prawicowych czy osoby powiązane z islamistycznymi grupami terrorystycznymi.

Po przybyciu do więzienia Sarkozy napisał do X: „Przygotowując się do wejścia za mury więzienia La Sante, myślę o Francuzach wszelkich warstw społecznych i o różnych przekonaniach. Chcę im z całych sił powiedzieć, że dziś rano to nie były prezydent republiki przebywa za kratkami, ale niewinny człowiek”.

Były prezydent zapewnił, że „będzie nadal potępiał ten skandal sądowy”, ale dodał, że nie ma powodu współczuć, „ponieważ moja żona i dzieci są przy mnie, a ja mam niezliczoną liczbę przyjaciół”. Jednocześnie w przesłaniu Sarkozy'ego napisano, że odczuwa on „głęboki żal z powodu Francji, upokorzonej manifestacją zemsty, która doprowadziła nienawiść do niespotykanego dotąd poziomu”.

Według jednego z obrońców polityka, Christopha Ingraina, zespół prawników wnioskował o jego wcześniejsze zwolnienie z więzienia. Sąd ma dwa miesiące na podjęcie decyzji, czy uwzględnić wniosek. Jak wiadomo, po uznaniu Sarkozy'ego za winnego udziału w spisku przestępczym, sąd uniewinnił go od trzech innych zarzutów, m. in. korupcji biernej, nielegalnego finansowania kampanii wyborczej i zatajania defraudacji środków publicznych. Został skazany na pięć lat więzienia.

La Sante (w dosłownym tłumaczeniu oznacza „Zdrowie”) to legendarne więzienie w centrum Paryża, w którym niegdyś przetrzymywano międzynarodowego terrorystę z Wenezueli Carlosa Jackala (Illich Ramírez Sánchez) i panamskiego przywódcę Manuela Noriegę – pisze Reuters. Sarkozy będzie przetrzymywany w izolatce w jednym z najlepiej strzeżonych więzień we Francji.

Do jego dyspozycji, oprócz jednoosobowej sali, znajduje się dziedziniec oraz sala do zajęć – powiedział dyrektor administracji więziennej Sébastien Kovel. Ministerstwo Sprawiedliwości Francji i administracja instytucji nie ujawniają dziennikarzom żadnych więcej informacji na temat nowego więźnia. Wiadomo jednak, że lokalizacja zakładu penitencjarnego umożliwi bezproblemowe odwiedzanie go znajomym i bliskim Sarkozy'ego.

Minister sprawiedliwości Gérald Darmanen, protegowany Sarkozy'ego, który obecnie nadzoruje system penitencjarny, zapewnił już, że odwiedzi przyjaciela za kratkami. Więźniowie w „skrzydle VIP” przetrzymywani są w celach pojedynczych zamiast zwykłych cel trzyosobowych, a ze względów bezpieczeństwa podczas spacerów mogą przebywać sami.

Według raportu Generalnego Inspektora Więziennictwa za rok 2020, cele jednoosobowe w oddzielnym skrzydle mają powierzchnię 9 metrów kwadratowych, a okna są osłonięte, aby ograniczyć komunikację między osadzonymi. Według Juliena Fischmeistera z francuskiego oddziału Międzynarodowego Obserwatorium Więziennego warunki w więzieniu La Sante zostały niedawno odnowione, więc warunki są lepsze niż w wielu innych więzieniach.

Wszystkie cele mają teraz własne prysznice i telefony stacjonarne. Sarkozy też będzie miał dostęp do telewizji, ale za ten przywilej będzie musiał płacić 14 euro miesięcznie. Były prezydent otrzyma dostawę żywności, a więzienie umożliwia osadzonym także kupowanie żywności do samodzielnego przygotowywania posiłków w celach. Podobnie jak wiele więzień we Francji, La Sante jest przepełnione, chociaż Sarkozy będzie przetrzymywany oddzielnie od innych więźniów.

Według Ministerstwa Sprawiedliwości, według stanu na sierpień w zakładzie karnym przeznaczonym dla 657 osób przebywało 1243 więźniów. Podczas swojej kadencji jako głowy państwa Nicolas Sarkozy był nazywany głosem Putina w Europie. Nawet po rezygnacji wspierał Rosję. Przykładowo w sierpniu 2023 roku Sarkozy skrytykował pomysł okupacji Krymu. Według byłego prezydenta Francji większość ludności półwyspu „nadal uważa się za Rosjan”.

A potrzebne jest referendum pod nadzorem społeczności międzynarodowej, aby „potwierdzić rzeczywisty stan rzeczy”. Sarkozy uważa, że ​​jeśli nie odbędą się referenda i nie zostaną przyłączone do Rosji okupowane terytoria, konflikt na Ukrainie ulegnie „zamrożeniu”. Były prezydent Francji powiedział także, że Ukraina powinna stać się „pomostem” między Europą a Rosją.