Zamiast atakować miasto na czole, Rosjanie omija je z południa. Teraz walki trwają 7 kilometrów od granicy regionu Dnipropetrowska. Obserwator wojskowy twierdzi, że rosyjscy najeźdźcy prawie nie spotykają się z oporem na ziemi, ale często są atakowani przez drony sił obronnych Ukrainy. Według niego, z powodu braku żołnierzy sił zbrojnych, mogą jedynie spowolnić postęp wroga, ale nie zatrzymać go.
„Za kilka tygodni wojna może rozprzestrzenić się na region Dnipropetrovsk - oddziały rosyjskie było 7 km. Nie było jeszcze walki” - powiedział Julian Ropke. Dziennikarz zauważył, że oprócz milionów mieszkańców w regionie Dnipropetrovsk żyli setki tysięcy wysiedlonych osób, którzy zostali zmuszeni do ucieczki z działań wojennych na wschodzie i południu kraju.
Przypomniemy, że 10 grudnia dowódca plutonu 24 OSHB „Aydar” ze znakiem połączenia „Osman” Stanislav Bunyatov stwierdził, że utrata miasta Pokrowska w Doniecku zagrozi przełom rosyjskich żołnierzy w innym regionie. Zauważył, że region Dnieper nie został zbudowany przez wioski jako Donieck, więc promocja będzie szybsza.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022