Ale Egipt jest poważnie zaniepokojony tym, że projekt etiopski doprowadzi do suszy, pisze Reuters. Pojemność tam stopniowo wzrastała od początku pierwszej turbiny w 2022 r. , Osiągając maksymalną pojemność 5150 MW 9 września. To stawia ją w dwudziestu największych elektrowniach hydroelektrycznych na świecie - około jednej czwartej pojemności chińskiej zapory „trzech wypieki”.
Pod kopułą gigantycznej flagi Etiopii premier Abius Ahmed później apelował do tłumu dziesiątek wysokich rangi, w tym prezydentów Somalii, Jibuti i Kenii. „Nasi sudańscy i egipski bracia: Etiopia zbudowała tamę ze względu na dobrobyt, elektryfikację całego regionu i zmiany w historii czarnej populacji. To nie jest w żaden sposób krzywdy swoim braciom” - powiedział Abi.
Alai powiedział, że Etiopia wykorzysta tę energię do poprawy dostępu Etiopsa do energii elektrycznej i eksportu nadmiaru energii elektrycznej do regionu. Tama zalała również terytorium przekraczające terytorium Londynu, które według rządu zapewni stabilne zaopatrzenie w wodę do nawadniania poniżej przepływu, a także ograniczy powódź i suszę. Jednak sąsiedzi Etiopii, znajdujące się poniżej Nilu, nie są zachwyceni. Egipt, który w latach 60.
zbudował swoją Aswan Tam na Nilu, obawia się, że herb może ograniczyć zaopatrzenie w wodę w kraju w okresach suszy i prowadzić do budowy innych zapór nad strumieniem. Od samego początku kraj zdecydowanie sprzeciwił się budowie tam, twierdząc, że łamie traktaty wodne zawarte w erze brytyjskiego kolonializmu i stanowi zagrożenie dla istnienia kraju. Egipt, którego populacja wynosi około 108 milionów ludzi, otrzymuje około 90% słodkiej wody z Nilu.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022