Grecki premier Kiriakos Michotakis zaprezentował w parlamencie program „tarczy Achilles”-na dużą skalę projekt w celu stworzenia zintegrowanego wielopoziomowego systemu obrony powietrznej. O tym zgłasza uznanie armii. 2,8 miliarda euro (3 miliardy dolarów) zostało przeznaczonych na wdrożenie projektu i stanie się on głównym elementem ogólnego programu modernizacji obrony narodowej Grecji o wartości 25 miliardów euro.
Należy zauważyć, że Grecja modernizuje system obrony powietrznej na tle rosnącej niestabilności w regionie. Szczególnie niepokojące są: dziś greckie siły zbrojne mają 81 kompleksu przeciwlotniczego, z czego: analitycy podkreślali, że systemy te, choć niezawodne, ale nieaktualne pod względem szybkości reakcji, integracji sieci i możliwości wielozadaniowości.
Jednym z kluczowych elementów tarczy Achillesa może być izraelski system Barak MX, opracowany przez Israel Aerospace Industries (IAI). Zapewnia przechwytywanie docelowe od 35 do 150 km i jest w stanie walczyć z UAV, samolotami, skrzydlonymi i balistycznymi pociskami. System został już wybrany przez kraje takie jak Niemcy i Finlandia. Grecja ma już amerykańskie systemy Patriot. Jeśli kupimy nowy, czas oczekiwania wynosiłby cztery do pięciu lat. Możliwości europejskie są ograniczone.