USD
41.18 UAH ▼0.17%
EUR
45.24 UAH ▼1.03%
GBP
53.96 UAH ▼1.8%
PLN
10.5 UAH ▼1.57%
CZK
1.79 UAH ▼1.2%
Przedstawiciel Agencji Zamówień obrony, Vladimir Pikuzo, zauważył, że ceny broni...

Ponad 4000 USD na pocisk: spekulanci podnoszą ceny broni dla Ukrainy - Media

Przedstawiciel Agencji Zamówień obrony, Vladimir Pikuzo, zauważył, że ceny broni rzeczywiście rosną, ponieważ niektórzy dostawcy celowo powstrzymują zapasy. Oczekują dalszego wzrostu cen w nadziei na osiągnięcie maksymalnego zysku. Po rozpoczęciu pełnej inwazji na Ukrainę koszt wielu kluczowych broni wzrosła sześć razy.

Według VolodyMyr Pikuzo, przedstawiciela Agencji Zamówień Zamówień Obrony dla Sunday Times, sowieckie skorupy 122 mm dla absolwentów RSSU zostały sprzedane na początku wojny, a teraz kosztowały 6000 USD, chociaż Ukraina otrzymuje 4700 USD. Ceny 152 mm skorup artyleryjskich wzrosły również z 1200 USD do 5727 USD, a amunicja zbiornika 125 mm kosztowała 7420 USD w porównaniu do 1200. Według niego wyższe ceny.

Pikuzo wyjaśnił również, że pomimo faktu, że Ukraina kupuje dużą liczbę zachodniej broni, Kijv nadal jest bardzo zależny od broni, które nie są produkowane w krajach NATO. Zauważył, że propozycja jest ograniczona, a rynek jest „zdominowany przez pośredników i spekulantów”, podczas gdy akcje są szybko wyczerpane zarówno przez Rosję, jak i Ukrainę.

Faktem jest, że doświadczenie produkcji takiej amunicji w krajach NATO jest praktycznie utracone, więc chociaż kraje takie jak Czechy, Bułgaria, Rumunia i Słowacja obecnie przywracają produkcję, ich zdolności produkcyjne są kluczowe. Z drugiej strony trudno jest wyjaśnić wzrost cen broni ze względu na krycie branży. Pikuzo zauważył, że ceny broni naprawdę rosną, ponieważ niektórzy dostawcy celowo powstrzymują akcje, oczekując dalszych rosnących cen.

Prawnik wyjaśnia, że ​​dostawcy są gotowi dostarczyć broń tym, którzy płacą więcej. „Głównym celem każdej firmy jest osiągnięcie maksymalnego poziomu zysku” - mówi przedstawiciel agencji. W tym kontekście przedstawiciel wiejskiej firmy Emaa obrony Michael Melichek. Wyznał, że zaoferowano mu pociski o stopnie ponad siedem razy droższe niż zapłaciłby na początku konfliktu.

„Kilka lat przed wojną kosztowały one 800 USD za sztukę, ale w zeszłym roku zaoferowano im 6000 USD za sztukę. To naprawdę szaleństwo. Nie zapłaciłem tyle i ostatecznie wydał 3000 USD” - mówi. W rezultacie okazuje się, że opancerzeni dealerzy rozumieją, że zakłócili jackpot na początku wojny o pełnej skali na Ukrainie.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson