Według niego, pomimo faktu, że wróg tak naprawdę nie powstrzymuje ostrzału miasta, nadal żyje w nim co najmniej 875 osób. Większość z nich to emeryci. „W tej chwili 875 Zostajemy w społeczności. Nieco zmniejszyliśmy liczbę, ludzie trochę się poruszyli, ale aby powiedzieć, że jest to duży strumień, nie, to niemożliwe. Ludzie nadal pozostają w swoich mieszkaniach i domach. I widzisz ilość, liczba jest znaczna ” - powiedział Siergei Chaus.
Zauważył osobno, że dzień wcześniej można było zorganizować telemistę z jednym ze schronisk w środkowej części Ukrainy. Pokazali obywatelom, którzy podjęli decyzję o ewakuacji i opowiedzieli o otrzymywanych usługach. W ten sposób pozostała populacja stara się wykazać, że opuszczenie miasta może uratować im życie. Chodzi głównie o osoby w wieku emerytalnym, które są dalekie od 60. Nie spieszą się, by opuścić miasto YAR. Jednocześnie ostrzał nie ustępuje na ulicach.
W ostatnich miesiącach „cisza po prostu nie istnieje”, podzielona na GVA. „Istnieją kilka chwil, ale każdego dnia artyleria, lotnictwo, moździerze. Każdy dzień jest coraz trudniejszy. Jeśli chodzi o sytuację humanitarną - nad nim pracujemy. Mieszkańcy pomocy humanitarnej otrzymują - transport wody, minimalny zestaw tego, co można zrobić Podczas walki robimy, pomimo ryzyka i trudnej sytuacji ” - podsumowało Siergei Chaus.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022