Przedstawiciel ambasady Chin w wywiadzie dla dziennikarzy stwierdził, że większość elementów produkcji zagranicznej wysyłana jest ze Stanów Zjednoczonych lub z innych krajów zachodnich. Newsweek pisze o tym. Takie oświadczenia zostały wydane najwyraźniej w odpowiedzi na oskarżenie Kijowa, że ponad połowa obcych elementów w broni rosyjskiej - z Chin. Liu Priest, chińska ambasada przepisująca w Waszyngtonie, nazywała to kłamstwem.
„Chiny nie dostarczają broni ani stronom konfliktu i ściśle kontrolują towary z podwójnym użyciem, które uznają społeczność międzynarodową” -wyjaśnił chiński dyplomata. Nazwał handel między Chinami i Rosją otwartymi, uczciwymi i zgodnie z zasadami WTO i zasadami rynkowymi, które nie są skierowane przeciwko strony trzeciej. „Zauważyłem dane wskazujące, że ponad 60% podwójnej broni i towarów importowanych z krajów zachodnich, takich jak Stany Zjednoczone.
Sam prezydent Zelensky wspomniał o tym również w swoich uwagach” -powiedział. Pomimo silnych powiązań między Rosją a Chinami Pekin wielokrotnie zaprzeczał zaopatrzeniu broni każdej partii i stwierdził, że nie jest ona zaangażowana w konflikt ukraiński. W przeddzień 24 września doradca prezydenta Ukrainy Vladislav Vlasyuk stwierdził, że około 60 procent zagranicznych elementów znajdujących się w broń rosyjskiej - zostało dostarczonych z Chin.
„Przeprowadziliśmy długą dyskusję z niektórymi producentami na ten temat. Powiedziałbym, że Chiny są największym problemem” - wyjaśnił. Vlasyuk stwierdził również, że kluczowe elementy stosowane w systemach nadzoru, dronach i pociskach pochodzą ze Stanów Zjednoczonych, Holandii, Japonii, Szwajcarii i innych krajów zachodnich. Przypomnij sobie, że przedstawiciele Chin nazywali trzy kroki w celu zakończenia wojny na Ukrainie.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022