USD
41.82 UAH ▼0.06%
EUR
48.8 UAH ▼0.52%
GBP
56.22 UAH ▼1.04%
PLN
11.47 UAH ▼0.77%
CZK
1.98 UAH ▼0.62%
Wolontariusz Maxim Krakowski, który był jednym z pierwszych, który dostał się do...

Najstraszniejsze były Lnivtsi. Że rodzynki przetrwały podczas okupacji - historia wolontariusza

Wolontariusz Maxim Krakowski, który był jednym z pierwszych, który dostał się do miasta po jego uwolnieniu, mówi, że widział ze swoimi oczami i opowiada o opowieściach lokalnych mieszkańców o ich życiu w symboli zawodowych udanego kontraktu z kontraktem Armia ukraińska w regionie Charkiv. 10 września ukraińska flaga pojawiła się nad budynkiem swojej rady miasta.

Film dnia podczas okupacji ponad połowę populacji 46 000 miast udało się odejść, inni byli zakładnikami rosyjskiego wojska. Po ucieczce najeźdźców odkryto co najmniej 445 pochówków z ciałami wojskowymi i cywilnymi, w tym dzieciami, w ciele lasu Izium. Prawie 350 ciał zostało już ekshumowanych, a prawie wszystkie z nich mają oznaki gwałtownej śmierci, są ofiarami ostrzału, tortur i znęcania się. Według militamenów liczba ofiar śmiertelnych może być znacznie wyższa.

Tymczasem rodzynki, które mają szczęście przetrwać, uczą się ponownie żyć w swoim wolnym, ale całkowicie zniszczonym mieście bez wody, gazu i światła. Taki ludzie pomagają Kijów Maxime Krakowski, wolontariusz funduszu Creed, który był jednym z pierwszych, który przybył na rodzynki z produktami i innymi niezbędnymi rzeczami. Krakowski powiedział o tym, co zobaczył i usłyszał w Izum.

„Pierwszą rzeczą, która jest odczuwalna w IZium z de -okupowanym, jest bardzo duża różnica w nastroju populacji. W regionach Kijowa i Chernihiv, gdzie przybyliśmy w pierwszych dniach, ludzie nie rozumieli po wydaniu, że wojna się rozpoczęła. Wszystko zostało zaskoczone i właśnie znaleźli się na wydarzeniach, więc byli zdezorientowani i przestraszeni. W Izium ludzie mieszkali w okupacji przez sześć miesięcy, patrzyli na wiele i jakby byli przyzwyczajeni do wojny.

Przeciwnie, krajobraz miasta, jest bardzo podobny do regionu Kijowa i Chernihiv po de -okupacji: zepsute opatrunki i sklepy, precyzyjnie zniszczone budynki, domy bez dachów i okien, a czasem całkowicie ocalałych kwater. Pomiędzy tym ludzie wybierają swoje zwykłe sprawy, usuwają trawę i przecinają drzewa. Na początku marca woda, energia elektryczna i komunikacja zniknęła w Razum.

I jedyne miejsce, w którym można złapać ukraińską sieć - Kremints Mountain, najwyższy punkt regionu Charkiv. Drapiąc ją, mieszkańcy miasta i dowiedzieli się, jak zmienił się krajobraz, w którym pojawiło się nowe zniszczenie, gdzie spłonęło to, co spłonęło i która strona jest teraz strzelana. Później w administracji okręgowej zainstalowano generator, więc rano miejscowi minęli wszystkie gadżety do ładowania, a wieczorem zabrani do przeczytania lub obejrzenia filmu.

Jedzenie ugotowano na palenisku na podwórku. Działało mniej lub bardziej produkty-na rynki, ktoś przyniósł coś z Rosji. A najeźdźcy wydali tak zwane humanitarne - co dwa tygodnie słoika gulaszu. Następnie opracowano sklepy, ale od razu była taka instalacja: ceny powinny być w UAH i w rubli, a jeśli tylko w UAH - sklep był splądrowany. Lokalne emerytury zostały wypłacone w rubli, a także wynagrodzenie za media publiczne. Oczywiście wszystko jest pamięcią podręczną.

Dlatego pierwsze pytanie, z następujących: „A jaki jest obecnie kurs rubla na Ukrainie?” Na początku miejscowi nie byli zbyt ograniczeni w mieście. Ale zanim armia ukraińska rozpoczęła ofensywę, Rosjanie całkowicie zamknęli ludzi w domach i nie pozwolili jej odejść przez kilka dni. Najtrudniejsi byli mieszkańcy budynków o wysokiej skokach, ponieważ były one najczęściej strzelane, a wielu musiało mieszkać w zrujnowanych mieszkaniach.

A jeśli światło zostało zwrócone w dowolnym miejscu z przerwami, zaopatrzenie w wodę nigdy nie zostało przywrócone. W przeciwieństwie do regionu Kherson i Zaporyzhzhya, Rosjanie nie pasowali do komunikacji. Zaskoczyło mnie to, że w mieście pozostało wielu młodych ludzi i dzieci poniżej 14 roku życia. To taka standardowa historia: ktoś wierzył, że w dowolnym momencie może iść do swojego samochodu, ktoś nie miał dokąd pójść, a ktoś nie chciał opuścić ogrodu.

Teraz wszyscy rosną ducha i, ku mojemu zaskoczeniu, bardzo przyjaźni i otwarci: wszyscy zbliżają się do dzielenia się swoim szczęściem, chcą usłyszeć wiadomości, pytać, jak to było w innych częściach Ukrainy przez cały ten czas, opowiadają o sobie. Te historie bólowe są podobne: jak jeden z krewnych zabił sposób, w jaki żyją, ponieważ muszą. Przedanie często tworzyły rodzynki w ogrodach.

Młodsi uciekli na kryjówkę, a lato po prostu nie miało czasu - więc zostali zabici bezpośrednio łopatą lub sokiem w rękach. Byłem pod wrażeniem opowieści o Lnivtsi, które utrzymywały miasto na początku. Według miejscowych nienawidzili Ukrainy i Ukraińców, że byli z nimi najgorsze. Sprawy słyszane były inne, ale najbardziej klasyczne: zbliżają się do dwóch uralów pod domem, bliskimi ludźmi w oderwaniu i cicho noszą wszystko. Następnie idą na rynek i sprzedają.

Rosjanie mieli jakiś starożytny konflikt z „lnrir”, więc czasami byli oni, ale zarabiali na nim. Mężczyzna 65 powiedział, że kiedy został zabrany, musiał udać się do rosyjskiego komendanta i zgodzić się na pieniądze na zwrot samochodu. Czy to kolejna historia kobiety, której syn był uczestnikiem ATO. Zwykle program dla okupantów jest następujący - tylko oni biorą osadę, a potem najpierw pytają, gdzie mieszkają atosterzy.

Tak, mówi, jej syn został zabrany, więc musiała wypuścić dziecko za „głupie pieniądze” - 400 $. Dla Izum jest to duża ilość. Następnie jej syn ukrywał się w piwnicy do końca okupacji, tracąc jedzenie i wodę. To nie był najgorszy pomysł. W okupowanym Izium powszechna była praktyka uprowadzenia aktywistów i osób z pro -ukraińskimi poglądami.

Może się to zdarzyć wszędzie: gdzieś na ulicy sprawdzili telefon, coś się nie podobało, a osoba zniknęła lub jeden z sąsiadów „pędził”, a strój już dotarł celowo. Niektórzy z nich nie znaleźli ludzi, ktoś wrócił złamany, ktoś po tym, jak przeżył tortury, ktoś w ogóle przestał mówić. Najczęściej miejscowi przychodzą do nas teraz, zaczynają płakać i opisywać wszystko w jednym słowie - „horror”.

Na przykład po południu Lnnivtsi upadł, położył grad w kierunku i uderzył w plac, na którym ludzie w kolejce czekali na samochód z chlebem. Natychmiast zabito piętnaście strzałów. Lokalnemu powiedziano, a ludziom spalania budynków wieloosobowych po pocisku zostały wycofane same, ponieważ nikt inny nie musiał robić wcześniej. Na cmentarzu zakazano im pojawienia się z nieznanych powodów, tak wielu ukryło zmarłych w lesie lub na podwórkach.

Ogólnie rzecz biorąc, ludzie, którzy tak długo żyli w zawodzie, deformują pojęcie wartości życia, jest to bardzo zdewaluowane. Na przykład jest to historia młodego faceta: „Idziesz ulicą, a na innych końcach pijany„ Lnivtsi ”kłóci się, kto jest dla kogo szanować. Jeden z nich podnosi na tobie Kałasznikowa i zaczyna celować, skupić się. W tym czasie po cichu wskakujesz na trawę, ponieważ takie życie ”.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson