Kolejny przypadek odmowy bojowników LNR w walce w Doniecku wskazuje, że Kreml nie może w pełni liczyć na „siły” quasi -rarespulic w dalszych planach inwazji. American Institute for War Study (ISW) w swoim nowym podsumowaniu. Jego ekspertom przypomina się szereg innych przypadków, w których jednostki bojowników DNR i LNR odmówiły walki poza regionami Donieck lub Luhansk.