USD
41.31 UAH ▼0.09%
EUR
48.27 UAH ▲0.29%
GBP
55.82 UAH ▲0.51%
PLN
11.31 UAH ▼0.09%
CZK
1.98 UAH ▲0.51%
Dron powalił siły obrony powietrznej nad kalugafteproduktem. Zgodnie z wstępnymi...

Ogromny atak dronów

Dron powalił siły obrony powietrznej nad kalugafteproduktem. Zgodnie z wstępnymi informacjami nie ma obrażeń i szkód. Kolejny dron rzekomo próbował zaatakować lotnisko na obrzeżach Tula. Ministerstwo Obrony Rosji stwierdziło, że w noc 30 stycznia siły Federacji Rosyjskiej przechwyciły 21 ukraiński dron. Drony rzekomo próbowały zaatakować lotnisko na obrzeżach Tula i Oil Depot w Kaluga. O tym donosi o strzale z kanału telegramowego.

„Ukraińscy UAV próbowali zaatakować lotnisko na obrzeżach Tula i Oil Depot w Kaluga. Obaj zostali powalone”, czytamy w wiadomości. Według administratorów kanału dron został zauważony około siódmej rano, rzekomo poleciał w kierunku lotniska Klokoko w Tula, ale został zestrzelony przez rosyjskie siły obrony powietrznej. Należy również zauważyć, że w lotnisku nie ma uszkodzeń.

Ponadto, według strzału, w Kalugi ukraińskie UAV rzekomo próbował zaatakować zajezdni ropy naftowej KalugansefteProduct, ale został pobity z maszyny. „Wrak dronu wpadł na terytorium przedsiębiorstwa, nie ma szkód” - podkreślili autorzy postu. Źródło Telegramu Astra stwierdziło, że dron wpadł do zajezdni ropy w rosyjskiej kalugurze. „Według Astry, dziś rano, 30 stycznia, dron został zestrzelony nad zajezdnią olejową JSC„ Kalugafteproduct ”na autostradzie Hrabsev.

Bite UAV wpadł do magazynu oleju”, czytamy w post. Zgodnie z wstępnymi informacjami nie ma obrażeń i szkód. Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej stwierdziło, że w noc 30 stycznia rosyjskie siły obrony powietrznej zostały przechwycone przez 21 ukraińskiego drona. UAV zostały rzekomo zniszczone nad regionami Krymu, Belgorodu, Bryańsku, Kaluga i Tula. Tradycyjnie Agencja Obrony oskarżyła Ukrainę o odpowiedni atak.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson