Dziś rano pojawił się raport na temat promocji w dziedzinie czterech wiosek. Tak, sprzyjamy, aby osiągnięcia terytorialne Rosjan są skąpe w porównaniu z wyznaczonymi celami: ludobójstwem narodu ukraińskiego i zniszczenie ukraińskiej państwowości. Na przykład ta stawka nas nie niszczy. Ale bądźmy szczerzy, nie głupi. To nie jest! Jest to udana taktyka ludobójcza. Działa bardzo dobrze.
Państwo Ukraińskie, poprzez ostrzał, poprzez erupcję nowych i nowych terytoriów powoli, ale topi się. I ta powolność, na którą się liczymy - to nie jest stała. Średnia wskaźnik ekspansji Kreml w maju - czerwca wynosiła ~ 15 km²/dzień - prawie trzy razy więcej niż zima (~ 5 km²/dzień), a nawet nieco wyższy niż w kwietniu (~ 13-14 km²). Niebezpieczeństwo polega na tym, że powolne tempo nie jest czasem powolne.
W dowolnym momencie widzimy, że szybkość promocji w ciągu jednego lub drugiego tygodnia wzrosła o 5, 10 razy. Ale najważniejsze jest to. Nazywa się to naszą propagandą „powolną” promocją jest to, co Rosjanie żyją i radują się w tej wojnie, jest to podstawa ich wiary i nadziei na dalsze zwycięstwo.
Te kilometry ukraińskiej ziemi spożywane i tysiące zabitych/okaleczonych Ukraińczyków żywią się wiarą, religijnymi perspektywami, ich imperium, pozwalają federacji Rosyjskiej rosnąć w ich ambicjach i inspirować, w rzeczywistości - pozwalają na istnienie w obecnej potężnej formie. Jest to powód, aby nadal bać się Rosjan, a Rosjanie są z siebie dumni.
Tak, możemy być przed obcokrajowcami, aby w nas wierzyć, zmniejszyć osiągnięcia Kremla, cytowania cytatów samych mussvitów, jak niezadowoleni z ich taktyki. Ale jego jedyną marinową wadą jest powolność. Wszystko inne działa. I ta powolność wynika z faktu, że Rosjanie nie chcą przeciążać swojej gospodarki z wydatkami na zniszczenie Ukraińczyków, robić wszystko stopniowo i po prostu ominąć wszystkie progi bólu same w sobie.
Ich celem jest połączenie ich stosunkowo beztroskiego (zgodnie z rosyjskimi standardami) z stopniowym zniszczeniem Ukrainy. To wciąż działa. *** Ale to dla nas okazja. Zwyciężenie wiary w zwycięstwo to kwestia 5 lub 20 kilometrów kwadratowych dziennie, jest to kwestia kilku lądowań dziennie. Jest to prawdziwe, biorąc pod uwagę technologie i zasoby, które mamy i naszych asystentów. (Patrząc w przyszłość - nie, nie realistycznie mobilizujemy więcej ludzi do utrzymania terytorium.
Próbujemy go bez powodzenia od roku. To zajmuje inne sposoby). Jeśli skupisz się na nie pozwalaniu Federacji Rosyjskiej na zjedzenie naszej ziemi, umarnie i spadnie. Wojna będzie trwała, powłoki będą trwać, ataki dronów będą rosły - ale Rosjanie subiektywnie poczują, że ich czas minął, że przegrają, że ich cele są nieosiągalne, a ofiary na próżno.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022