By Victor Duda
Oczywiście nasze dowództwo ma zamiar przywrócić pozycję i stabilną linię, ale niestety do środka wdziera się banda DRG, siejąc spustoszenie w naszych rozkazach i logistyce. Wiele jednostek poszło do pracy, trzeba je skutecznie zniszczyć i terminowo zareagować” – powiedział kombatant w komentarzu do „Espresso” z 3 listopada. Podkreślił, że to bardzo trudno jest oczyścić wrogi DRG w Pokrowsku, ponieważ prawie niemożliwe jest zajrzenie do każdej dziury i szczeliny.
Jednocześnie okupanci nie ujawniają się wszędzie, stosują się do różnych poleceń i uciekają się do przebrań. „Kiedy widzą, powiedzmy, grupę, nie wchodzą w kontakt strzelecki, nasi przechodzą w nadziei, że nie wykryto wroga. Częściej zdarzają się przypadki, gdy przeprowadza się skuteczny przeszukanie i wróg zostaje zniszczony, tam gdzie już się pokazał. Ale w tej chwili okupanci nadal poruszają się chaotycznie po mieście i jest ich mnóstwo” – dodał „Łutyj”.
Przypomnijmy, że żołnierz 68. Brygady 9. Korpusu Armii Sił Zbrojnych Gęsi ostrzegał, że wróg chce „uderzyć w worek” w kierunku Pokrowskiego. Według niego sytuacja w Pokrowsku jest „niestabilna”, stanowiska zmieniają się z rąk do rąk i nie można mówić o ustanowionej kontroli Federacji Rosyjskiej nad jakąkolwiek częścią miasta. Analitycy ISW podali, że Siły Zbrojne Rosji odłożyły zajęcie Kostyantynówki, skupiając się na zajęciu Pokrowska i Mirnogradu.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022