Przedstawiciel Hamas High -Ranking stwierdził, że „nic nie pozostało” z pocisków, które uderzyły w szpital w Gazie w zeszłym tygodniu, zabijając setki ludzi. Izrael twierdzi, że eksplozja była spowodowana przez palestyński pocisk. Przedstawiciel ruchu terrorystycznego Salam Maruf zauważył, że ci, którzy oskarżają Hamasa o brak dowodów, mogą być przekonani o wynikach działań Izraela poprzez przybycie.
„Ogólnie rzecz biorąc, możesz przyjść, zbadać i potwierdzić siebie na podstawie naszych dowodów” - powiedział. Hamas odrzucił prośbę dziennikarzy o sprawdzenie wszelkich dowodów ataku na instytucję medyczną rzekomo Izrael. Gazi Hamad, urzędnik o wysokiej zawartości organizacji palestyńskiej, powiedział, że amunicja „odparowała i nic nie pozostało”. „Rakieta rozpuściła się jak sól w wodzie” - powiedział Gazi Hamad. Tahal zaprzecza ciosowi w szpitalu.
Izraelskie wojsko twierdzi, że było to nieudane uruchomienie palestyńskiej islamistycznej organizacji „Islamski dżihad”. Izrael stwierdził, że cios na parking szpitala był spowodowany przez malarza palestyńskiego pocisku, powołując się na przechwytywanie danych rozpoznawczych i wideo nieba nad gazem w czasie wydarzenia. 17 października przybył szpital Al-Ahli w gazie, co spowodowało co najmniej 500 osób. Później otrzymano informacje o około 800 zmarłych.
Podczas dwustronnego spotkania 18 października z premierem Izraela Benjamina Netanyaga prezydent USA Joe Biden powiedział, że cios dla szpitala Al-Ahli w sektorze Gazy nie był stroną Izraela. 21 października Associated Press potwierdził, że rakieta została zwolniona z Palestyny i wyszła z kursu.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022