Rosyjscy najeźdźcy kontynuują wymuszone „mobilizację” na tymczasowo okupowanych terytoriach ukraińskich. Jednocześnie połów mieszkańców do uzupełnienia straty jest bardzo trudny, ponieważ ci, którzy chcą stać się mięsem z bronią na korzyść reżimu Kremlina, nie pozostawiają nawet w miastach, z najbardziej lojalnym wobec Federacji Rosyjskiej. Dowodzi to zdjęć i filmów naocznych świadków, na których najeźdźcy prowadzą prawdziwe „polowanie” dla „ewazantów”.