USD
41.41 UAH ▲0.65%
EUR
46.12 UAH ▲1.62%
GBP
54.75 UAH ▲1.66%
PLN
10.81 UAH ▲2.01%
CZK
1.84 UAH ▲1.35%
Rosjanie wybrali paszport, zamiast tego dając makaron z mięsem, wodą i kratami. ...

„Zawsze poszło”: Rosyjski turysta „uwięziony” na polskim lotnisku (zdjęcie)

Rosjanie wybrali paszport, zamiast tego dając makaron z mięsem, wodą i kratami. Teraz „All-Inclusive” obejmuje tylko dostęp do toalety, spać do czterech rano i zimne metalowe krzesła. Rosjanka utknęła na lotnisku Warszawskim. Nie wolno jej opuszczać poczekalni i latać do żadnego innego kraju. Szczegóły 4 grudnia zostały podzielone na media „kapsułki”. Wieczorem 3 grudnia Natalia K. poleciał do Polski z Cypru.

Następnego ranka planowała wrócić do domu do Kaliningradu autobusem. Jednak po lądowaniu dowiedziała się, że Polacy zakazali wejścia do Rosjan, niezależnie od wizy. Jedyną niedrogą opcją dla kobiety jest powrót na patos, skąd pochodzi. Jednak, jak się okazało, najbliższy lot trwa cztery dni. Odmówiono jej innych krajów. „Przedstawiciel linii lotniczej przyniósł mi wczoraj makaron z mielonym mięsem i dwie butelki wody.

Zabrali mi paszport i dają mi, przenieśli mnie do strefy odlotu” - przypomniał sobie Rosjan. Skarżyła się, że nie może opuścić lotniska. Turysta ma dostęp do toalety, ale wolny od pracy nie jest dla niej dostępny jako kawiarnia. „Cisza, nikt. Istnieją metalowe stolce czekające, dostałem trzy sztuki, ponieważ po prostu zimno jest siedzieć na siedzeniach. Do czterech ranek możesz jakoś spać, gdy nie ma lotów.

Inny czas siedzisz, nikt nie pyta niczego innego , - powiedziała Natalia. Jednak Rosjanin ma afrykańską firmę, która została również „uwięziona” na lotnisku. Kobieta powiedziała, że ​​mieszkańcy Kaliningradu zawsze wracali do domu z zagranicy przez Polskę. „Zawsze tak poszliśmy” - podkreśliła. Rosjanka poszła do ambasady, ale tam odpowiedziała tylko, że była to „wspólna sytuacja”. Nie mogła jej pomóc.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson