USD
39.43 UAH ▼0.31%
EUR
42.85 UAH ▲0.97%
GBP
49.9 UAH ▲1.15%
PLN
10.05 UAH ▲1.6%
CZK
1.73 UAH ▲1.87%
Według Ministerstwa Energii deficyt wytwarzania nie jest rejestrowany w systemie...

Ukraińczycy są odłączeni przez ostrzał: gdzie trudna sytuacja odbywa się na dzień 8 kwietnia

Według Ministerstwa Energii deficyt wytwarzania nie jest rejestrowany w systemie zasilania, ale wyłączenie światła będzie nadal używane w dwóch regionach kraju. Armia rosyjska nadal atakuje infrastrukturę energetyczną na Ukrainie. Tak więc w nocy 8 kwietnia najeźdźcy wystrzelili przedmioty w dwóch regionach kraju. Sytuacja ze światłem na Ukrainie została opowiedziana w Ministerstwie Energii.

Według Departamentu Rosjanie w nocy 8 kwietnia zaatakowali dwukrotnie sprzęt na podstacji o wysokim napięciu w regionie Zaporozhye. UAV uszkodziły sprzęt obiektu. Również, w wyniku ostrzału w przeddzień, 7 kwietnia, wysokie linia powietrza w regionie Charkiv została odłączona, więc istniała podstacja bez prądu, która zapewniała światło konsumentów gospodarstwa domowego w Charkiv, ale niewłaściwe działanie, ale nieprawidłowa funkcja został wyeliminowany.

„W wyniku walki dwie linie wysokiego napięcia w regionie Dnipropetrovsk zostały jednocześnie wyłączone” -zauważyło ministerstwo. Ministerstwo Energii zauważyło również, że w ukraińskim systemie zasilania nie ma deficytu generacji. Jednocześnie sytuacja ze światłem pozostaje w Charkaru i regionie.

Według usługi prasowej Kharkivoblenergo na swojej stronie na Facebooku, nie wszyscy konsumenci gospodarstw domowych mogą wykorzystywać światło po strzelaniu do infrastruktury energetycznej. Tak, pociągi metra w Charkiv biegają w odstępach 10-12 minut na pośpiech, w innych 20 minutach. Dlatego energia jest proszona o oszczędzanie światła. Kharkivoblenergo odwołuje się do mieszkańców regionu Kharkiv i Kharkiv z trwałym żądaniem: Jeśli to możliwe, zmniejszyć zużycie energii.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson