USD
41.28 UAH ▼0.05%
EUR
43.65 UAH ▼1.91%
GBP
52.33 UAH ▼2.16%
PLN
10.11 UAH ▼1.84%
CZK
1.73 UAH ▼2.17%
Według przedstawiciela ukraińskiego wywiadu Vadima Skibitsky, obecnie Vladimir P...

„Możesz czekać wszystko”: Gur opowiedział o „wielkiej ofensywie”

Według przedstawiciela ukraińskiego wywiadu Vadima Skibitsky, obecnie Vladimir Putin desperacko chce utrzymać reżim, władzę i władzę ludzi wokół niego, a także jego życie. Dlatego przywódca Federacji Rosyjskiej jest gotowa nadal mobilizować się i próbować przynajmniej osiągnąć strategiczny sukces na froncie. Rosyjskie wojsko kontynuuje ofensywę w regionach Luhansk i Donieck, ale nie mają taktycznego sukcesu.

Podkreśliło to zastępca szefa głównej dyrektora wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy Vadim Skibitsky w wywiadzie dla Associated Press. Podkreślił, że aktywne walki rozpoczęły co najmniej 4-5 kierunków. W szczególności są to regiony Donieck, Lugansk i Zaporyzhzhya. „Po opuszczeniu Khersona wojska rosyjskie odradzają to, co zajęły dwa miesiące. Teraz Putin desperacko chce zachować reżim, władzę i władzę ludzi wokół niego, a także ich życie” - powiedział Skibitsky.

Zastępca przewodniczącego głównej dyrekcji wywiadu zauważył również, że wynik wojny Russo-Ukraińskiej będzie zależeć od walki, które będą się rozwijać w nadchodzących miesiącach. Ponadto Skibitsky opowiedział o nowych „gorących miejscach”, które pojawiły się na mapie Ukrainy. Są to Bakhmut, Lyman, Kupyansk, Marinka, Avdiivka i Węgiel.

Ostrzegł także Ukraińców, że Rosja może w najbliższej przyszłości wybrać wszelkie prowokacje, aby w jakiś sposób poprawić swoją pozycję w funduszu. „Istnieje coś od okupantów: czy uderzenia rakietowe, czy prowokacje-Ukraińskie siły obronne są na to gotowe”-podsumował Skibitsky. Przypomniemy, 20 lutego szef Ministerstwa Obrony Aleksiej Reznikov stwierdził, że Ukraina jest gotowa na nowy atak Rosjan i przejście do przeciwdziałania. .

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson