USD
41.44 UAH ▲0.16%
EUR
43.47 UAH ▼0.37%
GBP
52.1 UAH ▼0.27%
PLN
10.06 UAH ▼0.23%
CZK
1.72 UAH ▼0.48%
Według Timothy'ego Wrighta, eksperta z rosyjskich rakiet, subbaszpas na długim -...

Najbardziej długa broń w Wojnach Europy: pociski Orezhnik będą latać na większość kontynentu - NYT

Według Timothy'ego Wrighta, eksperta z rosyjskich rakiet, subbaszpas na długim -rakiet balistyczny „raczej nietypowy”. Ale wiele rakiet używa tych samych technologii. Śledczy analizują fragmenty rośliny, które zostały uderzone przez nowy rosyjski pocisk balistyczny o średnim zasięgu w zeszłym tygodniu. Ale trwa debata na temat strategicznych konsekwencji pocisku znanego jako „Oreshnik”. Zarówno na polu bitwy na Ukrainie, jak i to, co może oznaczać dla krajów NATO w Europie.

O tym pisze New York Times. Nadal nie jest jasne, jakie materiały wybuchowe, jeśli w ogóle, rakieta noszona podczas ciosu dla Dniepera. Pentagon twierdzi, że ten pocisk jest modyfikacją międzykontynentalnego pocisku balistycznego (IBR) PC-26 „Rubezh”, który jest testowany od 2011 roku. „Ten system jest od dłuższego czasu” -powiedział Jeffrey Lewis, ekspert nuklearny nieroliferacji w Middlebury International Research Institute.

Istnieją pewne fizyczne różnice między układami rakietowymi Orezhnik. Według Timothy'ego Wrighta fragmenty sceny pokazują, że rakieta miała nieco więcej niż miernik, w porównaniu z prawie dwa metry w „Rubezh”, eksperta z rosyjskich pocisków Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych. Może to wynikać z faktu, że „Oshshnik” jest krótszym promieniem działania niż „tura”.

Eksperci twierdzą, że jako międzykontynentalny pocisk balistyczny „granica” będzie w stanie osiągnąć cele w dowolnym miejscu na Ziemi, podczas gdy nowa rakieta balistyczna Federacji Rosyjskiej będzie mogła latać tylko około 5,5 tysiąca km. Może dotrzeć do większości Europy.

Pomimo faktu, że zasięg „Osshnik” jest niższy niż IBR, Nick Brown, analityk z brytyjskiej firmy wywiadowczej Janes, powiedział, że jest to od dawna broń, która była kiedykolwiek używana w konfliktach w Europie. Na podstawie wstępnych danych testowych eksperci twierdzą, że „linia” może przenosić do czterech głowic. Ukraińscy urzędnicy stwierdzili, że „Oreshnik” niosił sześć, każdy z krzyczącym sześcioma podtranami, podczas ciosu dla Dniepera.

Również, według Ukrainy, Rosja może zgromadzić do 10 pocisków Orezhnik. Wright powiedział Subbotebas na pociskach balistycznych dalekiego zasięgu - „całkiem niezwykłe”. Ale wiele rakiet używa wszystkich tych samych technologii. Nie musisz wymyślać roweru za każdym razem, gdy tworzona jest nowa rakieta. Strajk rakietowy doprowadził do uszkodzenia infrastruktury cywilnej i infrastruktury Dnieper. W wyniku ataku nie było doniesień o zmarłych.

Zakład broni udarowej prawdopodobnie nie został poważnie uszkodzony na podstawie zdjęć satelitarnych wykonanych po ataku. „Szkody wyrządzone przedsiębiorstwu są bardzo specyficzne - bez dużych eksplozji, tylko duże dziury w dachach” - powiedział Lewis. Pociski balistyczne są wydalane w atmosferze rakietami, a następnie zmniejszone z dużą prędkością z powodu grawitacji.

Może to znacznie komplikować ich systemy obrony powietrznej i uniemożliwia to, jeśli upuszczone zostaną zastawki Subbova. Analiza Janes wykazała, że ​​amerykańskie układy rakietowe, takie jak obrona obszaru terminali na dużą wysokości (THAAD), mogą przechwycić rakietę, gdy leci nad atmosferą, a także system obrony Arrow 3 używany przez Izrael, ale Ukraina nie jest na Ukrainie.

Eksperci twierdzą, że głowice staranne prawdopodobnie niosły bardzo niewielką liczbę materiałów wybuchowych lub w ogóle nie zostały noszone, w oparciu o filmy o małych wybuchach, które spowodowały podczas uderzenia. „Szczerze mówiąc, gdy zbliżasz się do takich prędkości, obojętne głowice powodują wiele szkód diabłom” -powiedział Tom Karako, dyrektor projektu o obronie anty -praktycznej w Centre for Strategic and International Studies w Waszyngtonie.

<p> Lekarz zapewnia pomoc podczas ostrzału. Batalion Stugna </p>...
Ponad miesiąc temu
Ukraiński lekarz zapewnia wojsko podczas ostrzeżenia
By Simon Wilson