Według polskiego premiera, statek badawczy sił morskich Polski ORP „Heweliusz” trafił na miejsce incydentu. Polski minister obrony Vladislav Kosyak-Kkysh na konferencji prasowej po incydencie powiedział, że rosyjski statek był „przerażony” przez patrol. Dziennikarze zwracają również uwagę, że dzięki kabelowi okrętu podwodnego 600 megawatów polskiej i szwedzkiej sieci zasilania korzystają z taniego zasilania krzyżowego.
Również na konferencji prasowej polski minister obrony, Viceremier-Minister Vladislav Kosyniak-Kkysh ogłosił specjalne spotkanie 22 maja w Morskim Centrum Operacji w Gdyni. Według Kosiniak-Kakysha, rosyjski statek nie wszedł do polskich wód, ale „wykonał podejrzane manewry nad kablem energetycznym” należącym do Polski. Dodał, że na Morzu Bałtyckim zwiększyło incydenty związane z uszkodzeniem kablowym i nazwał je „aktami sabotażu i sabotażu”.
„Dla nas bezpieczeństwo jest absolutnym priorytetem. Bezpieczne Morze Bałtyckie, współpraca z naszymi sojusznikami, utrzymujemy również kontakt z nimi. Ponadto dodał, że„ jakikolwiek taki atak spełni decydującą reakcję Polski i NATO. ”Na statkach„ Flota cieni ”Rosji są transportowane ropy i produkty naftowe na całym świecie. Ograniczenia rosyjskiej ropy na poziomie 60 USD za lufę 11, Err.
Wszelkie prawa są chronione IN-Ukraine.info - 2022